Prison Architect: 19 mln dol., przychodów i 1,25 mln egzemplarzy
Co dalej?
Ekonomiczna strategia Prison Architect uratowała studio Introversion przed upadkiem, i to w spektakularnym stylu: sprzedano ponad 1,25 mln egzemplarzy, co przełożyło się na przychody na poziomie 19 milionów dolarów.
W 2010 roku niezależna firma stała na skraju przepaści. Zostało już tylko dwóch pracowników: założyciele Mark Morris oraz Chris Delay. Teraz powróciła druga para założycieli - Tom Arundel i John Knottenbelt - a nad wydaniem pełnej wersji Prison Architect pracuje łącznie 16 osób.
Morris potwierdza jednak, że główny producent kreatywny - Delay - zajmuje się już kolejnym projektem, owianym obecnie tajemnicą.
- Troszkę już zrobiłem, tylko jako prototypy - przyznaje ten drugi w rozmowie z Eurogamerem. - Szukam odpowiedniego momentu, by ruszyć dalej. Ale musimy wydać Prison Architect, zapewnić właściwe wsparcie i przygotować cykl publikacji aktualizacji.
- Chris zajmował się Prison Architect przez pięć lat - dodaje Morris. - Warto o tym pamiętać. To długi czas dla jednego projektu. Nadchodzi moment, w którym człowiek chce zająć się czymś innym.
Obecnie większość wysiłków studia to jednak premiera pełnej wersji strategii, która utrzyma 6 października - wraz z debiutem - kampanię fabularną oraz nowy tryb, umożliwiający ucieczkę z więzień.
- Studio istnieje od 15 lat, a Prison Architect to nasz wielki hit - mówi Morris. - Głupotą byłoby przedwcześnie zabijać kurę znoszącą złote jajka. Wiemy, że będziemy nadal aktualizować ten tytuł, co najmniej przez cały przyszły rok.
- Ale równolegle będziemy zajmować się nowymi rzeczami, więc firma pewnie nieco się powiększy, by pomieścić zespoły Prison Architect i ten „nowy”.
- Następny tytuł nie będzie opowiadał o więzieniach i nie będzie o budowaniu - zapewnia. - To będzie coś całkiem innego. Ale na razie o tym nie myślimy, ponieważ najważniejszy jest 6 października.
Nudzisz się? Zobacz także: