Problem Intela - łatka krytycznego błędu spowalnia procesory
Nawet o 50 procent.
Poważny błąd w architekturze procesorów Intela (ale także ARM) może powodować „wyciek” informacji przechowywanych w pamięci jądra CPU. Producent przygotował już stosowne łatki, ale te sprawiają, że sprzęt zwalnia podczas wykonywania niektórych operacji - niekiedy nawet o 50 procent.
Obecnie nie istnieje rozwiązanie, które zamykałoby krytyczną lukę bezpieczeństwa bez ograniczania możliwości procesora w przypadku określonych obliczeń. AMD zapewnia wstępnie, że sprzęt „czerwonych” jest wolny od podobnej usterki.
Błąd znany jest co najmniej od lipca ubiegłego roku, gdy w sieci pojawiły się pierwsze artykuły na temat odczytywania pamięci z jądra procesora. Intel szybko nałożył embargo na szersze rozprowadzanie szczegółów i zaczął pracę nad łatkami - gotowymi właśnie teraz.
Rozwiązaniem jest funkcja o nazwie „Kernel Page Table Isolation”, rozdzielająca pamięć jądra od procesów włączanych przez użytkowników, co uniemożliwia odczytanie danych.
W zależności od aktualnie wykonywanych przez procesor zadań, takie stronicowanie ma jednak spore wymagania i może spowolnić procesor nawet o kilkadziesiąt procent. Wartości zaczynają się od 5 proc., lecz na Skylake i7-6700 zanotowano nawet 63-procentowy spadek wydajności.
Patche wydano już na Linuksie, a posiadacze systemu operacyjnego Windows mogą spodziewać się ich w najbliższy wtorek.
Tak poważna luka w architekturze x86-64 to także problem dla firmy ARM, której procesory wykorzystywane są w wielu smartfonach i innych urządzeniach.
Zagrożone są także dane przechowywane na serwerach rozproszonych. Amazon poinformował już, że resetuje swoją „chmurę” w piątek, a Microsoft - 10 stycznia.