Problemy sieciowego Gigantic po dużych zwolnieniach w studiu
MOBA pod znakiem zapytania.
Przyszłość gry Gigantic, wyróżniającej się w gatunku MOBA głównie ze wspólnej rozgrywki dla posiadaczy Windows 10 i Xbox One, stanęła pod znakiem zapytania po dużych zwolnieniach w studiu Motiga.
Firma ogłosiła we wpisie na oficjalnym blogu, że „tymczasowo” z pracą pożegnała się „znaczna” cześć deweloperów.
„W naszej obecnej sytuacji finansowej nie możemy pozwolić sobie na wspieranie całego studia” - czytamy w komunikacie.
Motiga zapewnia jednak, że trwają „aktywne i obiecujące” rozmowy z potencjalnymi inwestorami.
„Choć zamierzamy nadal wspierać Gigantic tak długo, jak to tylko możliwe, to prawda jest taka, że decyzja o takim znaczeniu wpływa na wszystkie oddziały firmy, co odczują uczestnicy testów beta, prowadzonych bez wsparcia kluczowych pracowników” - czytamy dalej.
Celem na najbliższą przyszłość jest więc pozyskanie pieniędzy potrzebnych do wydania gry dla szerszej grupy użytkowników, a następnie - jeśli się uda - ponowne zatrudnienie zwalnianych pracowników.
Rozgrywka w Gigantic opiera się na starciach dwóch drużyn - każda składa się z pięciu graczy. Zespołom towarzyszą także wielkie potwory, wspierające mniejszych kompanów w walce.