Wpisy producenta Dragon Age na Twitterze wywołały zamieszanie, ale to tylko żart
Seria wpisów o treści "Dragon Age".
Producent Dragon Age - Mark Darrah - w środę wieczorem opublikował na Twitterze kilka wpisów, które pierwotnie mogły zwiastować rychłą, oficjalną zapowiedź nowej odsłony serii. Okazały się jednak żartem - zabawą z fanami i mediami.
W ciągu godziny deweloper udostępnił trzy wiadomości o treści „Dragon Age”, przy czym do dwóch dołączył grafiki, które być może powiązane są z cyklem fantasy od BioWare. Początkowo wiele osób uznało, że projektant sugeruje rychłą zapowiedź nowej części serii.
„Nasi partnerzy odpowiedzialni za marketing są na mnie teraz wściekli” - napisał Darrah pomiędzy wspomnianymi wpisami. „Prawdopodobnie nie powinienem mieć wolnej godziny w ciągu dnia. Powoduje to problemy” - dodał w innym.
Szybko stało się jednak jasne, że wiadomości producenta są jedynie żartem i próbą droczenia się z fanami, a także mediami. Potwierdziła to dalsza aktywność dewelopera na Twitterze, nie ukrywającego, że wszystko było jedynie dowcipem.
„Bardzo się zaaferowaliście zaledwie dwoma słowami… Co pojawi się w jutrzejszych newsach?! Co takiego zasugerowałem? Co obiecywałem? Co JA ZROBIŁEM?!” - zapytał retorycznie w następnym z opublikowanych wpisów.
Fakt, że Darrah żartował, nie oznacza oczywiście, że Dragon Age 4 nie zostanie wkrótce zapowiedziany. Jakiś czas temu BioWare poinformowało, że 4 grudnia uznano za oficjalny dzień serii - niewykluczone, że wówczas studio ujawni materiały poświęcone grze.
Według nieoficjalnych doniesień, prace nad projektem zresetowano, by wspomóc zespół odpowiedzialny za Anthem. Być może produkcja wciąż jest na wczesnym etapie rozwoju. Wiemy też na pewno, że tytuł nie zadebiutuje przed kwietniem 2022 roku - to informacja z raportu finansowego Electronic Arts.
Następnie: Platformówka Rayman Legends za darmo w Epic Games Store