Producent Far Cry 4 uważa, że liniowe gry będą miały problemy na rynku
Przez YouTube i Twitch.
Rosnąca popularność serwisów wideo w stylu YouTube czy Twitch.tv sprawi, że liniowe produkcje będą miały problemy na obecnym rynku gier wideo - uważa producent Far Cry 4.
- Jestem bardzo zainteresowany tytułami z naturalnie tworzącą się rozgrywką w połączeniu z możliwością łatwego dzielenia się materiałami wideo - mówił Alex Hutchinson w rozmowie z OXM.
Deweloper użył określenia emergent games, oznaczającego produkcje, gdzie wydarzenia nie są przygotowana z góry przez twórców, a mogą wynikać z „losowego” zachowania sztucznej inteligencji.
- Wydaje mi się, że liniowe tytuły ucierpią we współczesnej rzeczywistości rynku gier. Osiągnęły już bardzo wysoką jakość, a zauważamy, że odbiorcy przenoszą się do dużych projektów z otwartym światem.
Przez możliwość błyskawicznego dostępu do materiałów wideo w sieci, trudniej będzie zignorować powtarzalność liniowych tytułów.
- Jeśli otworzę listę znajomych i zobaczę, że wszyscy wykonują tę samą misję, to jest to na pewno mniej atrakcyjna rekomendacja niż 40 osób zajmujących się różnymi aktywnościami - dodał Hutchinson.
Słowa producenta nie powinny dziwić - Ubisoft w ostatnich latach stawia duży nacisk na otwarte światy w swoich grach. Wystarczy wymieniać Watch Dogs czy serie Assassin's Creed i właśnie Far Cry. W planach są już kolejne projekty tego typu - The Crew czy The Division - wszystkie bazujące na podobnych schematach.
Far Cry 4 debiutuje 20 listopada na PC, PlayStation 3, PS4, X360 i Xbox One.
