Producent Lords of the Fallen odpowiada na krytykę elementów gry
O szybkości bohatera i śmierci.
Wraz z publikacją ostatniego materiału z rozgrywki, gracze mieli okazję zobaczyć aż pięć godzin rozgrywki z Lords of the Fallen. Część osób krytykowała produkcję, wymieniając między innymi zbyt powolną walkę. Producent Tomasz Gop postanowił odpowiedzieć na zarzuty, publikując własny film.
- Nie uważamy, że gra jest zbyt szybka lub zbyt wolna, ponieważ prędkość poruszania można łatwo dostosować - wyjaśnił deweloper.
Podobnie jak w serii Souls, tempo bohatera określa waga przenoszonego wyposażenia. Ciężkie zbroje i bronie to powolne ataki i kroki, a lżejszy ekwipunek przełoży się na większą zręczność.
Gop wyjaśnił także sposób działania gry po śmierci postaci. Im większy „mnożnik” punktów doświadczenia osiągniemy przed zgonem, tym więcej czasu mamy na dotarcie do zwłok i odzyskanie zasobów PD.
Po odrodzeniu się, postać otrzymuje także czasowy bonus do statystyk, znikający wraz z „podniesieniem” naszego ducha. Dzięki temu możemy więc zaryzykować i postarać się zabić trudnych przeciwników jeszcze przed odzyskaniem leżących na ziemi punktów doświadczenia, ale musimy się śpieszyć, zanim zasoby zaczną się kurczyć.
Lords of the Fallen zadebiutuje 28 października na PC, PS4 i Xbox One. Za produkcję odpowiada niemieckie studio Deck 13 oraz polski zespół z CI Games.
- W obszernym, darmowym poradniku do Lords of the Fallen znajdziecie opis przejścia całej kampanii fabularnej, a także lokalizację wszystkich sekretów. Nie zabrakło też porad odnośnie walki z bossami.
