Producentka serialu Wiedźmin wyjaśnia, dlaczego sezon 2 ukaże się dopiero w 2021 roku
Twórcy nie chcą się spieszyć.
Drugi sezon serialu „Wiedźmin” ukaże się dopiero w 2021 roku. Producentka projektu wyjaśniła, dlaczego kontynuacja pojawi się tak późno.
W rozmowie z IGN showrunnerka Lauren S. Hissrich przyznała, że początkowo kolejną odsłonę przygód Geralta z Rivii planowano wydać pod koniec bieżącego roku. Ostatecznie postanowiono opóźnić debiut, by twórcy nie musieli się spieszyć.
- Prawda jest taka, że to ogromny serial, nad którym prace zajmują dużo czasu, a zdaliśmy sobie sprawę, że w przypadku pierwszego sezonu mocno przyspieszyliśmy proces post-produkcji - tłumaczy.
- Chcemy, by każdy członek naszego zespołu miał dużo czasu na wykonanie swojej roboty najlepiej jak potrafi. Upewniamy się więc, że na potrzeby części drugiej zarezerwujemy odpowiednio długi okres na nieprzewidziane sytuacje i poprawki, by nie przygotowywać niczego na ostatnią chwilę - dodaje.
Hissrich podkreśliła jednocześnie, że scenariusze wszystkich odcinków z kontynuacji już są napisane. Zaznaczyła jednak, że są niczym „żywy organizm”, nie wykluczając tym samym, że pewne zmiany mogą zostać jeszcze wprowadzone. Fabuła będzie szlifowana do lipca.
Showrunnerka ponownie zapewniła, że w drugim sezonie struktura historii jest bardziej liniowa, dzięki czemu opowieść powinna być łatwiejsza w odbiorze. Wyjaśniła, że podział na różne linie czasowe zastosowano, by móc przedstawić wszystkich głównych bohaterów - sam pomysł uważa za „dobry” i „zasmuciła się”, że widzowie nie przyjęli go dobrze.
Prace na planie drugiej odsłony „Wiedźmina” rozpoczną się wkrótce. Pierwsza - składająca się z ośmiu epizodów - dostępna jest na platformie Netflix.
Źródło: IGN
Następnie: Might & Magic: Chess Royale to gra w stylu Dota Underlords - premiera 30 stycznia