Skip to main content

Project 007 będzie podobno bardziej liniowy niż Hitman

Bardziej Daniel Craig niż Roger Moore.

Project 007 - gra o przygodach Jamesa Bonda - od studia IO Interactive powinna być „spełnieniem marzeń” dla wszystkich miłośników szpiegowskiej akcji.

Takie zapewnienia popłynęły z ust Hakana Abrana. Dyrektor generalny firmy rozmawiał z magazynem Edge, gdzie poruszono między innymi temat tej produkcji. Menedżer nie chciał zdradzić żadnych konkretów, ponieważ mówimy o tytule, na który przyjdzie poczekać jeszcze kilka dobrych lat.

„Kilka innych wskazówek, które udało nam się zebrać w biurze, sugeruje ton bliższy Danielowi Craigowi niż Rogerowi Moore'owi i być może bardziej liniowe wrażenia niż swobodne zlecenia Hitmana” - czytamy w najnowszym numerze czasopisma, cytowanym przez GamesRadar.

„Całość została przedstawiona jako fantazja szpiegowska, co sugeruje gadżety, a być może także nieznaczne odejście od morderczych zadań Agenta 47” - dodano.

To wszystkie detale ujawnione w Edge. W przeszłości IO Interactive zapewniało, że produkcja zaoferuje własną opowieść, bez związku z konkretną książką czy filmem. Ogłoszenia o prace z 2021 roku sugerowały tymczasem, że ponownie - wzorem Hitmana - zagramy w perspektywie trzeciej osoby.

Te sam Abrak dwa lata temu sugerował także, że pomysł nie musi zakończyć się na jednej grze. Można „łatwo sobie wyobrazić”, że z opowieści ostatecznie „mogłaby wyjść trylogia” - przyznał w wywiadzie dla duńskiego serwisu DR.dk.

Menedżer wspominał wtedy, że pozyskanie licencji na stworzenia gry o słynnym brytyjskim szpiegu nie było łatwym zadaniem. Studio przygotowywało się około dwóch lat do spotkania z Barbarą Broccoli i Michaelem G. Wilsonem, którzy zarządzają prawami do przygód o Agencie 007.

Zobacz także