Project Cars 3 to rewolucja - przekonuje twórca. Wkrótce zapowiedź
Gra „dwa razy lepsza” od poprzedniej części.
O istnieniu Project Cars 3 wiemy już od końca 2018 roku, ale niedługo odbędzie się pełnoprawna prezentacja nowej odsłony wyścigowej serii. Ponadto o grze wypowiedział się jeden z twórców, opisując produkcję jako „rewolucyjną” i podkreślając nacisk na symulacyjny aspekt.
„To będzie Rewolucja. Ogromne podziękowania dla całego zespołu, który doskonali grę do poziomu perfekcji. Mogę byś posądzony o bycie zbytnim optymistą, ale to prawdziwy przełom” - twierdzi Ian Bell, szef odpowiedzialnego za cykl Slightly Mad Studios.
Bell napisał też, że kolejna odsłona Project Cars jest co najmniej dwa razy lepsza niż „dwójka” i podkreślił, że deweloperzy stawiają na symulację i realistyczną fizykę, przy jednoczesnym zachowaniu satysfakcji z jazdy.
Zapowiedź gry nastąpi „wkrótce”. Szef studia nie podał dokładnego terminu, zaznaczając, że decyzja należy do działu wydawniczego.
Wiemy na pewno, że Project Cars 3 jest „duchowym następcą Need for Speed Shift”, czyli jednego z wcześniejszych projektów zespołu.
Wzorem wspomnianej odsłony kultowej serii, kampania będzie rzekomo bardziej liniowa niż w poprzednich częściach Project Cars. Nie oznacza to, że całkowicie zabraknie swobody - autorzy zdecydowali się jedynie ustrukturyzować tryb kariery. Na szczegóły musimy jeszcze poczekać.