Projektant Assassin's Creed 3 w odświeżonej wersji poprawiłby misje poboczne
Refleksje po latach.
Po zapowiedzi odświeżonego Assassin's Creed 3, dyrektor kreatywny pierwowzoru - Alex Hutchinson, który nie jest już zatrudniony w Ubisofcie - ujawnił, co najchętniej poprawiłby w remasterze.
W serii wpisów na Twitterze deweloper stwierdził, że między innymi lepiej zintegrowałby zadania poboczne - w osadzie Connora, współczesności i na morzu - z głównym wątkiem fabularnym. Podkreśla, że chciał, by gracze zapoznawali się z dodatkowymi treściami we własnym tempie, co jednak „nie sprawdza się dobrze w tytułach wysokobudżetowych”.
Poza tym projektant podzieliłby otwierającą sekwencję z udziałem ojca głównego bohatera na kilka mniejszych części, włączanych w trakcie zabawy. Zmniejszyłby również obrażenia od ognia w finałowej misji, która - jak zaznacza - jest „bezsensownie zbyt trudna”.
Postarałby się też, by użytkownicy dostrzegli wiele elementów ukrytych w produkcji. Wspomina na przykład o trwających łącznie godzinę dialogach w języku rdzennych Amerykanów, zabójczych ciosach kończących oraz „niesamowitej” scenie zarzynania świni z odcinaniem kończyn i skórowaniem.
Assassin's Creed 3 Remastered i odświeżoną wersję Liberation otrzymają nabywcy przepustki sezonowej tegorocznego Odyssey. Obie gry trafią na PC, PS4 i Xbox One, a w marcu 2019 roku zadebiutują jako samodzielne produkty.