Prototyp Apex Legends pozwalał grać Tytanami i biegać po ścianach
Początki battle royale w świecie Titanfalla.
- Twórcy Apex Legends ujawniają kulisy powstania gry
- Pierwsze wersje strzelanki zawierały Tytany i wallrunning z Titanfall
Na oficjalnej stronie EA dyrektor produkcji Apex Legends zdradził, jak wyglądały początki prac nad grą od studia Respawn. Okazuje się, że początkowo deweloperzy próbowali stworzyć battle royale z Tytanami i bieganiem po ścianach.
Pierwotnie pojawił się pomysł trybu dla 24 graczy, a pojedynki rozgrywano na mapie lekko przypominającej obecny dziś w Apex obszar King's Canyon. Dużą różnicą był też fakt, że drużyny spadały na miejsce akcji razem, w jednej kapsule.
„Rozgrywka była stale ulepszana, a Tytany i wallrunning zostały usunięte, żeby nieco spowolnić gameplay i wprowadzić lepszy balans” - zaznaczył Chad Grenier.
Twórcy „starali się zatrzymać Tytany w grze” przez dłuższy czas, ale w końcu - jak twierdzą - studio zdało sobie sprawę, że tworzy coś „fundamentalnie odmiennego” od Titanfalla.
Ostatecznie gameplay coraz bardziej ewoluował, mapa się zmieniała i dodano do gry Legendy, czyli bohaterów z różnorodnymi osobowościami i odmiennymi zdolnościami specjalnymi.
Wpis na blogu umieszczono z okazji drugich urodzin Apex Legends. Niedanow zapowiedziano też, że w marcu gra trafi na Nintendo Switch - choć na przenoszenie postępów między platformami musimy jeszcze poczekać.