Skip to main content

Przecieki w grach wideo. Gracze uwielbiają wszystko, co nieoficjalne

Urok plotek.

Plotki, przecieki czy zaskakujące ujawnienia dotyczą każdej branży i nie inaczej jest z grami wideo. Czasami dobrze jest zacząć dzień od gorących doniesień czy elektryzującego newsa z dopiskiem „plotka”. Jaką nową grę tworzy znane studio? Kiedy planowana jest premiera? Czego będzie dotyczył oczekiwany dodatek? Choć to nieoficjalne informacje, to gracze lubią spekulować, komentować czy wręcz tropić. Kojarzenie faktów, z lekką domieszką niepotwierdzonych doniesień, często pokrywa się z późniejszymi, oficjalnymi ogłoszeniami.

Oczywiście w tego typu sytuacjach, prym wiodą znani dziennikarze czy informatorzy, którzy już wielokrotnie udowodnili swoją słowność. Jedną z takich osób jest Jason Schreier, wcześniej kojarzony z serwisem Kotaku, a aktualnie związany z redakcją Bloomberga. Autor bestsellera „Krew, pot i piksele”. Właśnie dzięki Schreierowi, gracze dowiedzieli się o katorżniczym crunchu (natężenie pracy, często związane z dotrzymaniem terminów) w Rockstar Games, podczas produkcji Red Dead Redemption 2. Na jaw wyszła praca po sto godzin tygodniowo i relacje sfrustrowanych żon pracowników.

Schreier pisał również o „bałaganie” w studiu BioWare przy produkcji Anthem, co ostatecznie skończyło się nieudaną grą, czy o doniesieniach związanych z anulowaniem Prey 2. Dziennikarz regularnie informuje graczy o zakulisowych ciekawostkach - ujawnił chociażby detale z GTA 6 (bohaterowie wzorowani na przestępczej parze z lat 30. XX wieku – Bonnie i Clyde) czy przekazał wieści o planach na remake Uncharted, które zostały porzucone na rzecz poważnego remake'u The Last of Us na PlayStation 5.

Kolejną znaną osobą jest Tom Henderson, dziennikarz publikujący w znanych serwisach o grach (IGN, DualShockers, Try Hard Guides). Właśnie on pisał o problemach przy produkcji Battlefield 2042 i nawet podał przyczyny niepowodzenia najnowszej strzelaniny studia DICE (zmiany koncepcji podczas produkcji, praca zdalna, problemy z silnikiem). Handerson informował o pracach przy wielkim dodatku (Dawn of Ragnarok) do Assassin's Creed Valhalla, a ostatnio pierwszy przekazał plany ponownego ujawnienia Dead Island 2 i kilku szczegółach o grze.

Dusk Golem wyprzedził studio Capcom i wcześniej ujawnił detale na temat Village

Od wielu lat nieoficjalne raporty przekazuje też informator AestheticGamer, znany jako Dusk Golem. To on zdemaskował Resident Evil Village przed zapowiedzią, pokazał pierwsze obrazki z odświeżonego Sillent Hilla (które musiał usunąć) czy wygląd Odyna w najnowszej odsłonie God of War: Ragnarok. Jednak „przecieki” pochodzą nie tylko od branżowych dziennikarzy. Jest wiele innych źródeł, nieoficjalnych doniesień, czasami zaś celowe działania deinformujące, a nawet zabawne wpadki w mediach społecznościowych, skutujące ujawnieniem ważnych dla graczy informacji. Kilka lat temu Neil Druckmann z Naughty Dog, zamieścił na Twitterze intrygujące zdjęcie z psem, przebranym w strój znany z technologii motion capture, a sam reżyser miał na sobie koszulkę The Last of Us. Gracze dodali jedno do drugiego i okazało się, że w sequelu znanej serii pojawią się też czworonogi.

Polska aktorka, Alicja Bachleda-Curuś, w jednym z wywiadów ujawniła prace przy grze Wolfenstein II: The New Colossus. Oczywiście nie zdradziła tytułu projektu, ale wspominając lata młodości i grania, dodała zdanie o możliwości zabicia Hitlera na końcu gry. Po takim stwierdzeniu, gracze dowiedzieli się o pracach przy sequelu udanych przygód agenta Blazkowicza. A skąd wiadomo było o tytule kolejnych przygód Lary Croft? Jeden z twórców, jadąc metrem, miał na ekranie laptopa logo nieujawnionej wcześniej gry. Pech chciał, że razem z nim podróżował spostrzegawczy gracz i zrobił zdjęcie sprzętu. Później Shadow of the Tomb Raider stało się faktem

Nowe Black Ops zostało ujawnione na czapce znanego koszykarza. To była kampania reklamowa czy przypadkowe działanie?

W 2018 roku w prawdziwą konsternację wprawił graczy znany koszykarz Houston Rockets, James Harden. Na jednym z meczów pojawił się w czapce z daszkiem, na której widniała rzymska cyfra IIII. Studio Treyarch musiało się spieszyć i już po kilku dniach zostało zapowiedziane kolejne Call of Duty: Black Ops. Swoje na sumieniu w temacie ujawnienia gier przed ich zapowiedzią mają też znane sieci sklepów, jak Walmart czy Amazon. Ten pierwszy przed targami E3 w 2018 roku zaprezentował karty zakupowe Borderlands 3, Gears of War 5, Rage 2 i Just Cause 4, a Amazon ostatnio ujawnił obrazki, szczegóły i datę premiery Dead Island 2, a także kontynuację (New) Tales from the Borderlands.

Czasami sami twórcy, chcąc podgrzać atmosferę wokół swojej najnowszej produkcji, publikują tajemnicze wpisy lub wprost chwalą się postępami prac. Takie sytuacje nie są obce ikonie gier wideo - Hideo Kojimie, który za pośrednictwem Twittera, często drażni się z graczami, pokazując tajemnicze zdjęcia. W jednym z postów umieścił fotografię, na której widać było biurko twórcy z figurką biegnącej kobiety, czaszką i innymi ciekawymi gadżetami. Nad jaką grą pracuje obecnie twórca serii Metal Gear?

Twórcy The Callisto Protocol nie czekają na przecieki i sami regularnie prezentują potwory z gry

Sam Lake ze studia Remedy pokazał zdjęcie wielkiej sterty kartek scenariusza, siebie i drugiego twórcy, grających na klawiaturach. Tym sposobem twórca Alana Wake'a pochwalił się długim skryptem do sequela przygód znanego pisarza, nazywając go „powrotem”. Z kolei Glen Schofield (twórca Dead Space), regularnie prezentuje obrazki potworów ze swojego najnowszego horroru The Callisto Protocol. Odrażające kreatury, jakie na swojej drodze napotka bohater gry, są dla niego powodem do dumy z utalentowanego zespołu.

Niestety, nie wszystkie doniesienia okazują się "strzałem w dziesiątkę". Część z nich mija się z prawdą lub tylko ułamek ujawnionych treści ma swoje potwierdzenie po zapowiedzi gry. Sprawdzone źródła, zdrowy rozsądek czy dystans to podstawa i warto o tym pamiętać, kiedy czyta się kolejne gorące pogłoski. Tyle że to właśnie dzięki wszelakim „przeciekom”, gracze mają o czym spekulować i dyskutować, a po oficjalnym potwierdzeniu czy zapowiedzi gry, pozostaje już tylko śledzić „nudne” materiały prasowe, oficjalne zwiastuny i odliczać dni do odległej zazwyczaj premiery.

Zobacz także