Skip to main content

Przygody Chewbacci - ujawniono dwa kolejne anulowane tytuły Star Wars

Oraz mroczny Rogue Squadron.

Jaki tytuł ma większe szanse na powodzenie: Rogue Squadron z akcją po ciemnej stronie Mocy, czy też gra akcji z Chewbaccą w roli głównej?

Jak wynika z najnowszego materiału wideo od kanału DidYouKnowGaming, właśnie przed takim dylematem stała w 2003 roku firma LucasArts.

Studio Factor 5 proponowało kolejną odsłonę Rogue Squadron, a z drugiej strony był wewnętrzny zespół deweloperski. Wygrał właśnie pomysł na przygody sympatycznego futrzaka z kuszą, lecz projekt ostatecznie został podobno skasowany przez samego George'a Lucasa, który miał obiekcje właśnie co do osoby głównego bohatera.

Koncept miał opowiadać o życiu Chewbacci jako łowcy nagród, pomiędzy trzecim i czwartym filmem. Gracze poznaliby przeszłość postaci na planecie Kashyyk, a także kulisy pierwszego spotkania z Hanem Solo.

Pomysł porzucono, a zespół zajął się inną grą, którą wydano ostatecznie jako Star Wars: The Force Unleashed.

Tymczasem Dark Squadron miał być pełną wersją kampanii po stronie Imperium, zwiastowanej już w Rogue Squadron 2: Rogue Leader, gdzie dodano dwa bonusowe etapy, w których wcielamy się w Dartha Vadera.

Pomysł studia Factor 5 obejmował między innymi wzywanie do pomocy posiłków, takich jak kroczące AT-AT czy nawet statki Star Destroyer. Rezygnowano z sekcji „na nogach” z Rogue Squadron 3: Rebel Strike, skupiając się tylko na pojazdach.

LucasArts wolało jednak Chewbaccę, co według niektórych miało być polityczną decyzją i premiowaniem własnego zespołu. Na tym jednak nie koniec.

Zobacz na YouTube

Factor 5 powróciło wkróce z pomysłem na odświeżony zestaw Rogue Squadron Collection, ze sporą liczbą poprawek i nowości. Studio otrzymało zielone światło, by przygotować projekt na Xboksa.

Prace trwały podobno do kwietnia 2004 roku. Borykające się z problemami studio LucasArts zmieniło jednak szefa, a ten anulował projekt. Na tym nie koniec.

Po zakończeniu prac nad Lair na PlayStation 3, Factor 5 powróciło do pomysłu, chcąc wydać Rogue Squadron Collection na Nintendo Wii. Kluczowe miały być walki mieczem świetlnym i wyścigi na speederach.

Wii Rogue Squadron Collection działało w 60 klatkach na sekundę, ze wsparciem dla Wii Balance Board czy kampanią z lokalną kooperacją. W powyższym materiale wideo znaleźć można ujęcia z rozgrywki.

Prace postępowały bez większych przeszkód do końca 2008 roku, kiedy to zaczęły się kłopoty Factor 5, zakończone bankructwem (nie pomogła gra z Supermanem). W miejsce zamkniętego studia powstało Whiteharvest (krótko znane jako Bluharvest), przejmujące licencję i planujące dokończenie gry.

Nie udało się. Pozwy wytoczone przez pracowników Factor 5 - nadal czekających na zaległe wypłaty - związały ręce LucasArts, obawiającego sie negatywnej prasy.

Sprawa sądowa zakończyła się dopiero w 2015 roku, dawno po latach świetności Wii. Wii Rogue Squadron Collection zostało więc dokończone, ale nigdy nie ujrzało światła dziennego.

Zobacz także