Skip to main content

PS Store i Steam na celowniku UOKiK. Urząd sprawdza, czy na platformach nie dochodzi do naruszeń

Przeprowadzono już trzy kontrole.

Prezes UOKiK poinformował o wszczęciu postępowania w związku z podejrzeniem stosowania antykonkurencyjnych praktyk na platformach dystrybucji cyfrowej gier, takich jak PS Store i Steam. Przeprowadzono już trzy kontrole.

Jak podano w komunikacie, urzędnicy odwiedzili „jedną ze spółek z grupy Sony, a także dwóch twórców i wydawców gier w Polsce”. Nazwy nie padły, ale warto podkreślić, że postępowanie - przynajmniej na razie - nie jest toczone przeciwko konkretnym podmiotom, a kontrole miały na celu zebranie materiałów dowodowych.

„Postępowanie dotyczy w szczególności działań dostawców takich platform jak PlayStation Store i Steam” - czytamy w komunikacie. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów szuka dowodów na stosowanie „niedozwolonych porozumień lub nadużywanie dominującej pozycji przez dostawców platform dystrybucji cyfrowej gier”.

Platformy dystrybucji cyfrowej na celownikuZobacz na YouTube

„Rynek cyfrowej dystrybucji gier wypiera tradycyjną sprzedaż. Gracze coraz rzadziej kupują gry w pudełkach, lecz zaopatrują się w cyfrowe kopie na platformach sprzedaży online” - komentuje prezes Urzędu, Tomasz Chróstny.

„Jednocześnie widzimy, że na tym rynku może dochodzić do praktyk ograniczających konkurencję ze strony największych graczy. Dlatego wszcząłem postępowanie wyjaśniające i zleciłem kontrolę u trzech przedsiębiorców. Obecnie analizujemy zebrany materiał dowodowy” - wyjaśnia.

O co konkretnie chodzi? UOKiK wyjaśnia, że potencjalne naruszenia to między innymi „stosowanie ograniczeń w sprzedaży gier i zawartości dodatkowych na konkurencyjnych platformach lub w sklepach internetowych, ingerencję w ceny i politykę rabatową twórców i wydawców gier, czy ograniczanie dostępu do rynku konkurencyjnym platformom oraz innym dostawcom usług”.

Jeśli zebrany materiał potwierdzi podejrzenia, wówczas prezes Urzędu rozpocznie postępowanie antymonopolowe i postawi zarzuty konkretnym podmiotom. Następnie może nałożyć karę pieniężną w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy lub indywidualne kary na konkretnych menedżerów.

Zobacz także