PS5 i nowy Xbox będą potężniejsze niż Google Stadia - uważają twórcy serii Duke Nukem
Twierdzą, że platforma streamingowa nie odegra istotnej roli.
Wiceprezes odpowiedzialnego za powstanie serii Duke Nukem studia 3D Realms - Frederik Schreiber - jest przekonany, że PS5 i następca Xbox One będą potężniejsze od usługi Stadia od Google.
W rozmowie z GamingBolt menedżer stwierdził, że oparta na „chmurze” platforma dla graczy nie odegra istotnej roli w branży wirtualnej rozrywki. Podkreślił, że pod względem sprzętowym konsole Sony i Microsoftu „znacznie” przewyższą projekt internetowego koncernu.
Stadia oparta jest na streamingu, czyli strumieniowaniu rozgrywki przez sieć. Serwery usługi wykorzystują specjalny układ graficzny, przygotowany przez AMD - Google obiecuje, że GPU gwarantuje wydajność na poziomie 10,7 teraflopów.
Dokładne szczegóły na temat mocy obliczeniowej konsol nowej generacji nie są znane, choć Sony niedawno ujawniło wstępne informacje o podzespołach PS5. Urządzenie bazuje na podzespołach AMD - ośmiordzeniowym procesorze Ryzen, opartym na architekturze Zen 2, a także autorskim wariancie układu graficznego Navi.
Wypowiedź Schreibera pokrywa się z opinią Jasona Schreiera z Kotaku. Dziennikarz uważa, że PlayStation 5 i kolejny Xbox zaoferują wydajność większą niż 10,7 teraflopów, czyli będą potężniejsze od Stadii.
Wiceprezes 3D Realms zaznaczył też, że - zgodnie z rynkowym trendem - nowe konsole powinny zbliżyć się jeszcze bardziej do PC. Liczy, że tworzenie gier stanie się łatwiejsze i nie zabraknie wzrostu mocy, zwłaszcza związanego z procesorem, kartą graficzną i pamięcią.
Nie jest na razie jasne, kiedy pojawią się PS5 i następca Xbox One. Kilka dni temu Sony oznajmiło jednak, że urządzenie japońskiego producenta zadebiutuje nie wcześniej niż w kwietniu przyszłego roku.
Źródło: GamingBolt