PS5 ma inny marketing, ale to nie oznacza, że zły - uważa były menedżer z Sony
"Zbyt wielu traktuje to jako element wojen konsolowych".
Adam Boyes, który niegdyś był wiceprezesem ds. kontaktów z zewnętrznymi deweloperami w Sony, wypowiedział się o marketingu PS5. Stwierdził, że o ile sposób promowania urządzenia jest inny niż w przypadku starszych konsol firmy, nie ocenia tego podejścia negatywnie.
W wywiadzie dla serwisu Push Square menedżer przyznał, że z perspektywy klienta podjęta taktyka może wydawać się błędna. Fani oczekują prezentacji gier, a na razie otrzymali tylko wykład Marka Cerny'ego o sprzęcie, który bardziej pasuje na wydarzenie pokroju Game Developers Conference. Microsoft zaś zaprezentował już pierwsze tytuły na Xbox Series X.
- Przyzwyczailiśmy się do kopiowania poprzednich schematów, ale teraz wolę ujrzeć nowości bliżej faktycznej premiery. Zbyt wielu ludzi traktuje to [marketing - red.] jako element wojen konsolowych - tłumaczy.
- Sony zdecydowało na inne podejście, ale przecież świat się zmienił. Wszyscy tkwimy w domach i dbamy o zdrowie swoje i najbliższych (…). Stosują inną metodę niż dotychczas, ale dla mnie niekoniecznie jest to coś złego - dodaje.
Producent PS5 zaprezentował na razie tylko logo konsoli oraz wygląd pada. Według niepotwierdzonych informacji, firma ujawni pierwsze gry na PlayStation 5 na początku czerwca. Samo urządzenie powinno zadebiutować pod koniec 2020 roku.
Źródło: Push Square