PS5 może otrzymać oficjalny emulator gier z PS3. Sony pracuje podobno nad nim „od dłuższego czasu”
Mowa o graniu bez streamowania.
Jakkolwiek udaną konsolą nie byłoby PlayStation 5, wśród minusów sprzętu Sony z pewnością można wymienić dość skąpe (w porównaniu z Xboxem) możliwości zabawy we wstecznej kompatybilności. Z grami z PS4 nie ma co prawda problemu, ale chcąc cofnąć się do starszych klasyków napotykamy już problemy.
Wybrane tytuły z PS1 i PS2 są już dostępne na PS5 w natywnej wersji, a w katalogu PlayStation Plus Classics znajdziemy sporo gier z PS3, ale możemy ich doświadczyć tylko za pomocą streamowania, czyli w chmurze. Najnowsze doniesienia dają jednak iskierkę nadziei, że w przypadku tytułów z PlayStation 3 wkrótce się to zmieni. Sony pracuje podobno nad natywną emulacją gier z tej konsoli.
Wieści pochodzą od dobrze poinformowanego dziennikarza i tzw. insidera, Jeffa Grubba. W najnowszym odcinku Game Mess Mornings stwierdził on, że Sony „od dłuższego czasu” pracuje nad możliwością natywnego uruchamiania gier z PS3 na PS5.
Grubb twierdzi wręcz, że sądził, iż „Niebiescy” zapowiedzą nową funkcję PlayStation 5 na początku 2024 roku. Tak się oczywiście nie stało, ale to nie oznacza, że pomysł porzucono.
Jest co najmniej kilka świetnych gier, które na stałe utknęły w leciwym już PlayStation 3 i posiadanie egzemplarza tej konsoli jest jedyną legalną metodą na ich ogranie, bo nie doczekały się wersji na PS4 czy PS5. Mowa chociażby o seriach Resistance i Killzone, pierwszych dwóch Infamous, Metal Gear Solid 4 czy starszych odsłonach Ratchet and Clank.
Jeśli wydaje się wam, że już gdzieś słyszeliście o rzekomo powstającej emulacji PS3 na PS5, to macie rację. Wspomniany wcześniej Jeff Grubb już w 2022 roku wspomniał o przygotowywanym przez Sony rozwiązaniu. Wtedy ostrzegał jednak, że „to może zająć im trochę czasu”.
Teraz Grubb wydaje się być zdziwiony, że jeszcze nie otrzymaliśmy natywnych gier z PS3 na PS5, więc być może emulacja jest już gotowa - lub przynajmniej jest na finiszu.