„PS5 Pro absolutnie wymiata”. Twórca No Man's Sky wie, że mocniejsza konsola zdziała w grze cuda
Bardzo się podekscytował.
Martin Griffiths - jeden z programistów silnika No Man's Sky - nie ma wątpliwości co do tego, że gra dobrze wykorzysta moc PS5 Pro. Przyznał, że w porównaniu do wszystkich urządzeń w katalogu PlayStation, mocniejsze PS5 „absolutnie wymiata”.
Griffiths potwierdziłbym tym samym to, o czym dowiedzieliśmy się nieoficjalnie w zeszłym tygodniu. No Man's Sky otrzymało łatkę Enhanced, a więc zaoferuje garść usprawnień w kwestii grafiki oraz (albo lub) wydajności.
„Ten pięknie zainscenizowany screen dobrze odzwierciedla to, jak się dziś czuję” - napisał deweloper na X. „Wielu z was zauważyło, że No Man's Sky jest teraz oznaczone jako tytuł Enhanced w sklepie PlayStation. Jedyną rzeczą, którą chciałbym powiedzieć jako programista silnika, który przeszedł przez wszystkie iteracje od pierwszego PlayStation, jest to, że PS5 Pro absolutnie wymiata”.
Griffiths nie pokusił się o doprecyzowanie, dlaczego uważa PS5 Pro za tak świetne urządzenie, ale raczej ma ku temu podstawy. Wygląda na to, że w ręce deweloperów Hello Games trafiły już dev kity ulepszonej konsoli, a sprzętowi specjaliści doszli do tego, w jaki sposób No Man's Sky skorzysta na mocniejszych podzespołach i nowych technologiach.
„Nigdy nie straciłem tej dziecięcej ekscytacji, którą czuje się podczas kodowania na nowym dev kicie, ani tej samej ekscytacji, gdy prawdziwa konsola pojawia się w domu i po raz pierwszy uruchamiasz grę, nad którą pracowałeś” - pisze dalej.
„To wspaniałe i relaksujące zdjęcie, które podlinkowałem, doskonale podsumowuje wszystko, co Hello osiągnęło od dnia premiery. Wszyscy, którzy ciężko pracowaliśmy, możemy znów spokojnie odetchnąć i być dumni, że nasz mały zespół jest tego częścią” - podsumował.
Oprócz No Man's Sky, na liście gier Enhanced znajduje się obecnie ponad 50 tytułów. Na ten moment nie jest jasne, czy wszystkie otrzymają stosowną aktualizację w dniu premiery PS5 Pro, czyli 7 listopada.