PS5 Pro robi robotę w Final Fantasy 7 Rebirth. Eksperci twierdzą, że różnica jest „jak dzień i noc”
Digital Foundry wzięło na warsztat gameplay od Sony.
Final Fantasy 7 Rebirth będzie grą, w której PS5 Pro pokaże pazur i znacznie uprzyjemni wizualne wrażenia. Ekipa Digital Foundry wzięła na warsztat gameplay z najnowszej konsoli Sony, a ich wrażenia są bardzo pozytywne.
Co prawda Digital Foundry nie dostało konsoli na testy, a jedynie 7-minutowy gameplay od Sony, ale pozwala on na przeprowadzenie dogłębnych testów. W tym przypadku „różnica [między PS5 a PS5 Pro - przyp. red.] jest jak dzień i noc” - twierdzą eksperci.
Dla kontekstu należy przypomnieć, że Final Fantasy 7 Rebirth oferuje na bazowym PS5 dwa tryby - jakości i wydajności. Ten drugi celuje w 60 FPS, ale okupuje to znaczącym spadkiem jakości obrazu, cechującym się niską rozdzielczością renderowania i wysokim, nieprzyjemnym rozmyciem. Na PS5 Pro o tych problemach można zapomnieć.
Oto najważniejsze wnioski z testów przeprowadzonych przez Digital Foundry oraz komentarze ekipy:
- PlayStation 5 Pro znacznie poprawia jakość obrazu gry w 60 klatkach na sekundę. PSSR, czyli technika upscale'ingu Sony zapewnia znacznie ulepszone, ostrzejsze renderowanie;
- „Filmowe intro pokazuje imponującą jakość obrazu, do jakiej zdolne jest PS5 Pro, dostarczając wyraźny, ostry obraz 4K - daleki od rozmytego i nieprecyzyjnego renderowania w okolicach 1080p na podstawowej konsoli, przy tej samej płynności, czyli 60 klatkach na sekundę”;
- Widać więcej szczegółów otoczenia, listowie jest wyraźniejsze, tekstura skóry postaci „wygląda świetnie” i ujawnia detale, które były rozmyte na bazowym PS5;
- „Niektóre z dziwactw TAA [temporal anti-aliasingu - przyp. red.] w FF7 Rebirth również zostały naprawione, a ghosting nie jest już tak naprawdę problemem (...). Ponadto, odległe drzewa nie wydają się już dziwnie przezroczyste i mieniące się, a na Pro mają bardziej trwały, solidny wygląd”;
- „Walka nieco męczy podstawową konsolę, na której widzimy rozmyte efekty cząsteczkowe i słabą klarowność obrazu, co daje mętny obraz. PS5 Pro radzi sobie z walką imponująco - znacznie lepiej niż się spodziewałem - wyświetlając wyraźne szczegóły w jakości około 4K nawet w stosunkowo szybkich scenach walki”;
- Gdyby nie wspomniane Spectral Super Resolution, renderowanie w natywnym 4K „przytłoczyłoby” nawet PS5 Pro, ale dzięki upscale'ingowi Sony możliwe jest połączenie ostrego obrazu z wysoką płynnością. Rozdzielczość wyjściowa w materiale dostarczonym przez Sony wynosiła od ok. 1152p do 1224p - i właśnie te wartości zostają podniesione przez PSSR do 4K;
- Bazowe PS5 operuje na podobnych rozdzielczościach w trybie wydajności, z tym że ta konsola nie korzysta z dobrodziejstw PSSR;
- PS5 Pro utrzymuje stałe 60 klatek na sekundę.
Nawet na PS5 Pro nie jest jednak idealnie, a Digital Foundry dopatrzyło się pewnych usterek lub obszarów, w których poprawy nie widać. Cienie nie uległy upiększeniu, zdarzają się też okazjonalne rozmyte tekstury, tak jak na bazowym PS5. Na włosach postaci widać też czasem dziwne migotanie i „pływające” artefakty, typowe dla upscale'owania opartego na uczeniu maszynowym.
Ogólne wnioski są jednak pozytywne. „Jeśli czekaliście, by zagrać w Final Fantasy 7 Rebirth, być może warto poczekać kilka miesięcy dłużej, ponieważ PS5 Pro wydaje się być o wiele lepszą konsolą do grania w epopeję Square-Enix. To znacząca wizualna zmiana”.