PS5 zadebiutuje najwcześniej w 2020 roku?

PS5 rzeczywiście powstaje, aczkolwiek kolejna konsola najprawdopodobniej zadebiutuje najwcześniej w 2020 roku - sugerują nowe nieoficjalne informacje.

Jason Schreirer z Kotaku skontaktował się z wieloma deweloperami pracującymi dla różnych studiów w rozmaitych dziedzinach. Większość - w tym członkowie zespołów należących do Sony - twierdzi, że nie ma wiedzy o nowym PlayStation czy Xboksie.

Wyjątkiem są pragnące zachować anonimowość dwie osoby, które uważają, że były bezpośrednio związane z planami japońskiego koncernu. Według nich, PS5 raczej nie pojawi się w 2019 roku, a na pewno nie w tym.

Zwracają jednocześnie uwagę, że wszystko może się zmienić. Konsola następnej generacji jest wieloletnim projektem, w którym wprowadzenie korekt nie byłoby niczym nadzwyczajnym. Niewykluczone, że ewentualne zmiany mógłby wywołać ruch ze strony Microsoftu.

W minionym tygodniu portal Semiaccurate dostarczył niepotwierdzonych informacji, z których wynikało, że wielu twórców gier otrzymało deweloperskie wersje PS5. Na tej podstawie dziennikarze serwisu spekulowali, że platforma mogłaby zadebiutować pod koniec 2018 roku.

Zobacz: PS5 - potencjalna data premiery, dostępne gry, moc obliczeniowa

Kotaku przedstawiło wspomniane doniesienia jednej z osób zaznajomionych podobno z planami Sony. Stwierdziła, że premiera urządzenia w najbliższych miesiącach jest nierealna, ponieważ musiałby już trwać proces masowej produkcji sprzętu.

Źródła redakcji nie wykluczają zaś, że wersje deweloperskie nowego PlayStation rzeczywiście mogły trafić do rąk twórców. Zaznaczają jednak, że może chodzić o wczesne modele, które nie przypominają zwykłej konsoli, a bardzo często są komputerem z procesorem i kartą graficzną.

- Mogą mieć specjalnie dostosowaną płytą główną lub być normalnym PC. Jeden lub dwa egzemplarze przekazuje się głównym programistom grafiki w studiu, by mogli zapoznać się z możliwościami sprzętu i rozpocząć planowanie kolejnych gier - wyjaśnia informator.

Wersje deweloperskie konsol oferują projektantom oprogramowanie i zestaw narzędzi, które są niezbędne do tworzenia produkcji na daną platformę oraz przygotowania tytułu do przeprowadzanego przez Sony procesu certyfikacji.

Informatorzy Kotaku podkreślają, że jeżeli rozesłano wczesne modele PS5, najpewniej są dobrze ukryte. W przypadku poprzednich PlayStation japoński koncern starał się trzymać egzemplarze deweloperskie w tajemnicy - proszono nawet poszczególne studia o chowanie sprzętu w zamkniętych pomieszczeniach, do których dostęp mała niewielka grupa osób.

Dziennikarze serwisu zwracają uwagę, że dodatkowym problemem są PS4 Pro i Xbox One X, które ukazały się na rynku stosunkowo niedawno. Trudno przewidzieć, jak urządzenia - odświeżające obecną generację konsol - wpłyną na przyszłe platformy.

Oczywiście należy pamiętać, że są to nieoficjalne informacje, do których należy podchodzić z dystansem. Poproszeni o komentarz przedstawiciele Sony póki co nie wydali żadnego oświadczenia.

Warto jednak zaznaczyć, że coraz częściej mówi się o premierze PS5 w 2020 roku. Niedawno na podobny termin wskazywał analityk Mat Piscatella z amerykańskiego NPD. Ekspert wyjaśniał, że japoński koncern nie musi się spieszyć z wydawaniem następczyni PlayStation 4, które nadal osiąga bardzo dobre wyniki.