PUBG na PC otrzymało ograniczony czasowo tryb zespołowego deathmatchu
Walka o punkty na niewielkim terenie.
W PUBG w wersji PC pojawił się War - tryb rozgrywki oparty na mechanizmach zabawy wzorowanych na zespołowym deathmatchu. Opcja dostępna jest jednak tylko do godziny 4 nad ranem w poniedziałek, 16 kwietnia.
Twórcy strzelanki wyjaśniają, że wariant przeznaczony jest dla trzech drużyn składających się z dziesięciu osób. Poszczególne starcia toczą się na niewielkim fragmencie mapy Erangel, zaś strefa bezpieczeństwa jest widoczna z powietrza i w toku zmagań nie zmniejsza się.
Każdy gracz rozpoczyna mecz z losowo wybranym gadżetem i pistoletem, hełmem i kamizelką poziomu 1. oraz granatem. Pozostały ekwipunek można znaleźć wewnątrz budynków lub pojawiających się na planszy co 90 sekund skrzyń z zaopatrzeniem.
Celem każdej drużyny jest zgromadzenie 200 punktów. W przypadku, gdy żaden z zespołów w trakcie 15 minut nie osiągnie wymaganego minimum, zwycięża ekipa, która jest najbliżej wskazanego przez twórców progu.
Rezultat powiększa wykonywanie określonych akcji. Przykładowo zwykłe zabójstwo gra nagrodzi trzema punktami, ogłuszenie wroga lub uleczenie towarzysza jednym, a zespołowe morderstwo lub ogłuszenie pięcioma.
Warto zaznaczyć, że śmierć postaci nie eliminuje - jak w głównym trybie rozgrywki strzelanki - gracza z dalszych zmagań. Podopieczni odradzają się na pokładzie krążącego nad mapą samolotu, skąd mogą wrócić na pole bitwy.
Wczesna wersja PUBG zadebiutowała na PC w marcu ubiegłego roku i niemalże od razu zyskała ogromną popularność. Obecnie gra oferuje dwie duże planszy, a w planach jest trzecia - nieco mniejsza Savage.