Purchlak gwiazdą najnowszego odcinka „The Last of Us”
Kombinezon ważył 40 kilogramów.
Uwaga na spoilery poniżej!
Piąty odcinek serialu „The Last of Us” - pod tytułem „Endure and Survive” - rozbudował historię postaci Henry’ego i Sama, lecz poza tym pozostał raczej wierny grze, jeśli mowa o rozdziale w Pittsburghu. Spore wrażenie na widzach zrobił także purchlak (ang. Bloater).
Wydaje się, że to właśnie potwór wywołał największe zamieszanie, nawet jeśli nieco spóźnił się w porównaniu z tym, gdzie „debiutował” w grze wideo (w Lincoln). Jak szybko ujawniono, w rolę monstrum wcielił się brytyjski kaskader Adam Basil, mierzący niemal 200 centymetrów.
Masa i siła były jak najbardziej potrzebne, ponieważ specjalny skafander purchlaka ważył podobno 40 kilogramów. Jak opisuje serwis Variety, cała scena ataku była ogromnym wyzwaniem dla twórców. Akcja toczy się w nocy, więc zespół składający się z 65 charakteryzatorów zaczynał prace o godzinie 15:00 lub 16:00, by zdążyć na rozpoczęcie zdjęć o 21:00.
Głównym projektantem specjalnych strojów w „The Last of Us” jest Barrie Gower, któremu z pewnością nie można odmówić doświadczenia. To zdobywca czterech nagród Emmy, zaangażowany w przeszłości w „Stranger Things” (twórca Vecny) czy w „Grę o Tron” (Night King).
Jak wyjaśnia ekspert, prace nad purchlakiem zaczęły się od przygotowania modelu ciała Basila, by na taką bazę nałożyć warstwowy kostium. Aby potwór wyróżniał się w nocnej scenie na tle okolicy, został dodatkowo posmarowany klejącym żelem. - Co chwilę podchodziliśmy i żelowaliśmy, żeby był ładny i świecący - wyjaśnia projektant.
HBO najwyraźniej nie szczędzi wydatków na swój najnowszy przebój, ponieważ do prac nad piątym odcinkiem zaangażowano 10-15 kaskaderów w strojach klikaczy, a do tego 40-60 „zwykłych” zainfekowanych.