Pustynna mapa PUBG zaoferuje bardziej zróżnicowany teren
Nowe informacje i screeny.
W sieci pojawiły się kolejne szczegóły na temat nowej, pustynnej mapy, która w nadchodzących miesiącach powinna zawitać do PlayerUnknown's Battlegrounds.
Redaktor magazynu PC Gamer miał niedawno okazję sprawdzić powstającą lokację. Dziennikarz zwraca uwagę, że obszar zaoferuje znacznie bardziej zróżnicowany teren niż dotychczas dostępna plansza - Erangel.
Nie zabraknie więc wzgórz, wzniesień czy rowów, które pozwolą snajperowi zaczaić się na ofiary lub umożliwią zastawienie pułapki na niczego niespodziewających się rywali.
Ukształtowanie mapy będzie miało znaczenie nie tylko dla graczy poruszających się o własnych nogach, ale także przemieszczających się autami. Inaczej przebiegnie kierowanie pojazdem po płaskiej powierzchni niż po nierównym obszarze.
Dziennikarz miał do czynienia z wczesną wersją planszy, co oznacza, że lokacja pozbawiona była niektórych tekstur, elementów, a nawet wybranych regionów. Zabrakło na przykład jednego dużego miasta, które jednak wyświetlało się na mini-mapie. Natomiast strefa, gdzie powinna znajdować się baza wojskowa, była pusta.
Poziom inspirowany jest Meksykiem, twórcy nie mogli więc zapomnieć o umieszczeniu kolorowej areny do wrestlingu. Niewykluczone, że wielu graczy pokusi się o stoczenie pojedynków wręcz.
Są też trzy starożytne kratery powstałe w wyniku uderzenia meteorytów, a wewnątrz każdego znajdują się niewielkich rozmiarów miasteczka z opuszczonymi sklepami i domami. W jednym z miast natknąć się można na wciąż palący się wrak rozbitego samolotu.
Wraz z dodaniem pustynnej mapy autorzy wprowadzą nowy system poruszania się i wspinania po różnego rodzaju obiektach. W obecnej formie przemieszczanie się i wdrapywanie jest ponoć dosyć płynne i nie sprawia większych problemów.
Za prace nad pustynną mapą odpowiadają dwa zespoły: w Stanach Zjednoczonych i w Szwecji. Takie podejście ma sprawić, że działania nie wpłyną negatywnie na dalszy rozwój podstawowej wersji gry w centrali Bluehole w Korei Południowej.
Warto przypomnieć, że powstają także inne lokacje: jedna stawiająca już na arktyczne warunki, druga inspirowana śródziemnomorskimi widokami.
Jednocześnie ogłoszono, że od dnia premiery wczesnej wersji PUBG w marcu tego roku zablokowano ponad 322 tysiące kont nieuczciwych graczy (dzięki, VG247). To oznacza, że w zaledwie miesiąc liczba usuniętych oszustów wzrosła dwukrotnie.
Twórcy nie ustają w walce z osobami psującymi zabawę innym. Dziennie autorzy rozdają od 6 tys. do 13 tys. banów, ale już pomiędzy czwartkiem a piątkiem pozbyto się prawie 20 tys. użytkowników stosujących nieczyste zagrywki. Większość delikwentów pochodzi z Chin.
Popularność sieciowej produkcji wciąż rośnie rośnie. Ze statystyk platformy Steam wynika, że wczoraj liczba aktywnych graczy jednocześnie przekroczyła 2,29 mln.
PlayerUnknown's Battlegrounds stawia na rozgrywkę w tak zwanej formule battle royale. Setka uczestników zmagań trafia na ogromną wyspę - wygrywa osoba, która jako ostatnia pozostanie przy życiu. Jest też opcja rywalizacji grupowej.
Gra również zmierza na konsole, w pierwszej kolejności na Xbox One - jeszcze w tym roku. Natomiast na początku 2018 r. twórcy chcą opuścić program Early Access.