Pierwsze recenzje i oceny Starfield
Są „dziesiątki”, ale i „siódemki”.
Choć do oficjalnej premiery Starfield pozostał jeszcze niemal tydzień, w sieci pojawiły się już pierwsze recenzje kosmicznego RPG-a od Bethesdy. Zgodnie z oczekiwaniami, ogromna produkcja zachwyca rozmachem i możliwościami otwartego świata, choć zawodzi w wielu innych, równie istotnych elementach.
Zanim jednak skupimy się na bardziej wnikliwej analizie recenzji, poniżej zamieszczamy zestawienie ocen od największych serwisów w agregatorze Metacritic. Produkcja zebrała na ten moment średni wynik 89 punktów.
- GamesRadar+ - 5/5
- VGC - 5/5
- GamingBolt - 10/10
- XboxEra - 9,7/10
- Shacknews - 9/10
- Wccftech - 9/10
- Game Informer - 8,5/10
- Comicbook - 8/10
- VG247 - 4/5
- PC Gamer - 7,5/10
- IGN - 7/10
- PCGamesN - 7/10
Jak na produkcję od Bethesdy przystało, wśród największych zalet gry krytycy wymieniają niezwykle szeroki wachlarz zadań i aktywności pobocznych do wypełniania w otwartym świecie. „Starfield podnosi poprzeczkę swojemu gatunkowi i całemu medium na niezliczone sposoby” - czytamy w recenzji serwisu Gamingbolt. Idąc dalej, VGC określiło Starfield mianem „wszystkiego co najlepsze ze Skyrima i serii Falout, ale umieszczonego w niezwykłym świecie”.
„Nie byłem pewien, czy to w ogóle możliwe, ale Bethesdzie udało się jeszcze wyżej podnieść poprzeczkę dla gier sandboxowych. Bardzo się cieszę, że mogłem poznać Starfield bez żadnych spoilerów i naprawdę mam nadzieję, że wam też się to uda” - podsumowuje portal Destructoid.
Nie brak jednak i bardziej sceptycznych opinii. Zdaniem dziennikarza z serwisu PC Gamer, „Starfield czerpie wiele od Skyrima i Fallouta 4, ale ostatecznie sporo mu brakuje do obu produkcji”. Wśród problemów wymieniono przede wszystkim niedoróbki techniczne: postaciom zdarza się utykać pod teskturami, a niektórych zadań nie da się nawet ukończyć. Co prawdopodobnie najciekawsze, „siódemkę” wystawił także serwis IGN, który znany jest ze sporej pobłażliwości w krytyce i wysokich ocen.
„Największą sprzecznością w projekcie Starfield jest fakt, że chociaż przemierzamy całą galaktykę z setkami światów do eksploracji, to wydają się one niezwykle małe, ponieważ każdy z nich podzielony jest na mniejsze obszary pomiedzy którymi napotykamy krótkie (na szczęście) ekrany ładowania” - czytamy w recenzji wspomnianego serwisu.
Nasza recenzja ukaże się w późniejszym terminie. O powodach informowaliśmy wczoraj.