Recenzje Shadow of the Erdtree są już „Mieszane”. Gracze narzekają na poziom trudności
Aktualizacja: recenzje są już „W większości pozytywne”.
Aktualizacja (28.06.24): Mija tydzień od premiery Shadow of the Erdtree i wygląda na to, że nabywcy dodatku oswoili się już z serwowanym przez niego poziomem trudności. Reputacja DLC się polepszyła, a gracze wydają się bardziej je doceniać, co ma przełożenie na recenzje na Steamie.
Te nie są już „Mieszane”, a „W większości pozytywne”. Taki próg gra osiąga po przekroczeniu 70% pozytywnych recenzji i właśnie na tym etapie znajduje się aktualnie Shadow of the Erdtree.
Oryginalna wiadomość (24.06.24): Kto by się spodziewał, że największym punktem krytyki pod adresem rozszerzenia Shadow of the Erdtree dla Elden Ring będzie... poziom trudności. Średnia ocen użytkowników na Steamie spadła bowiem na poziom „Mieszany”, a najczęściej wymienianym zarzutem jest właśnie zbyt trudna rozgrywka.
Mogłoby się wydawać, że akurat ten element nie będzie większą niespodzianką w przypadku rozszerzenia dla gry od studia FromSoftware, lecz jest najwyraźniej inaczej. Część graczy precyzuje, że nie miałoby żadnych powodów do narzekań, gdyby tylko projekty bossów były „sprawiedliwe”, co podobno często nie jest prawdą.
„Wystawiam negatywną recenzję, ponieważ bossowie są niebywale słabo zaprojektowani i stanowią po prostu serię tanich sztuczek, które wielokrotnie spamują, urywając za każdym razem wycinek zdrowia” - komentuje jeden z użytkowników.
„Walka z nimi nie daje żadnej frajdy. Osobiście nie czerpałem żadnej satysfakcji z pokonania któregokolwiek z nich, a jedynie przelotną ulgę. Nowi bossowie służą tylko do podkreślenia, jak bardzo system walki w Elden Ring nie jest adekwatny do przeciwników, z którymi się mierzymy”.
Nieco bardziej filozoficznie nastawiony gracz opisuje, że skoro najsłynniejszym bossem „podstawki” była Malenia, to teraz - w dodatku - każdy nowy przeciwnik musi być podobny. Wszystko to jest szerszym trendem trapiącym kolejne gry FromSoftware.
„Gram w Soulsy od 12 lat, grałem we wszystkie odsłony serii. Jedyną rzeczą, która konsekwentnie przetrwała próbę czasu, była filozofia polegająca na wysokim, ale sprawiedliwym poziomie trudności” - wyjaśnia. „W 99 przypadkach na 100 śmierć jest naszą winą. Jednak Elden Ring jest wizytówką zmieniających się czasów, w których bossowie są teraz bossami w stylu Sekiro, z absurdalnymi sekwencjami combosów, głupio wysokim zdrowiem i minimalnym czasem na kontrę”.
Równie obszerna krytyka dotyczy także wydajności na PC. Wielu graczy narzeka na spadek liczby klatek na sekundę względem bazowej kampanii, a także na mniejsze i większe przycinanie oraz wydłużone czasy ładowania.
Zobacz także: Elden Ring Shadow of the Erdtree - Poradnik, Solucja