Skip to main content

Redfall nie zostanie porzucone, „aż będzie dobrą grą” - zapewnia Bethesda

Na wzór Fallout 76.

Szef do spraw wydawniczych w firmie Bethesda - Pete Hines - zapewnił, że nie zamierza porzucać Redfall, a deweloperzy dołożą wszelkich starań, by zamienić krytykowany tytuł w „dobrą grę”.

Menedżer rozmawiał z serwisem GamesIndustry.biz. Zapytano go między innymi o to, czy losy produkcji studia Arkane sprawiły, że twórcy Starfield czuli większą presję, by nie powtórzyło się negatywne przyjęcie. Odparł, że nawet gdyby kosmiczna produkcja także zawaliła, nie zostałaby spisana na straty.

- Stale się uczymy, więc nie jest to dla nas nowość - wyjaśnił. - Nie lubimy nie spełniać oczekiwań naszych graczy. Jednocześnie jesteśmy tą samą firmą, która w przeszłości miała premiery, które nie poszły tak, jak chcieliśmy. Nie rezygnujemy ani nie porzucamy rzeczy tylko dlatego, że nie zaczęły dobrze.

- Premiera The Elder Scrolls Online na PC nie była idealna, ale trzymaliśmy się tytułu. Teraz jest to szalenie popularna gra na wielu platformach. Tak samo jest z Fallout 76. Redfall niczym się nie różni. Okej, nie udało nam się wystartować tak, jak chcieliśmy, ale to wciąż fajna gra i zamierzamy dalej nad nią pracować. Zamierzamy osiągnąć 60 klatek na sekundę.

- Zamierzamy dotrzeć do punktu, w którym będzie to dobra gra, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że za pomocą Game Passa będzie żyć wiecznie - dodał Hinwes. - I za dziesięć lat znajdą się osoby, które po raz pierwszy kupią abonament, a Redfall będzie tam na nich czekać.

Po kilku opóźnieniach, strzelanka Arkane Austin ukazała się na początku maja, lecz służyła raczej nie do dobrej zabawy, lecz do tworzenia kompilacji błędów na YouTube. Średnia ocen w serwisie Metacritic wynosi dzisiaj skromne 53 procent na PC oraz 56 proc. na Xbox Series X/S. Noty graczy na Steamie są „w większości negatywne”.

Zobacz także