Remake Prince of Persia: Sands of Time wrócił do fazy konceptu
Po trzech latach prac.
Po trzech latach prac, licznych opóźnieniach i zmianie studia deweloperskiego, pechowy remake Prince of Persia: Sands of Time nadal znajduje się wyłącznie w fazie „konceptu”.
Produkcję zapowiedziano we wrześniu 2020 roku, z debiutem zaplanowanym już na początek następnego roku. Debiut wkrótce jednak przełożono - dwa razy. Twórcy z Indii najwyraźniej nie poradzili sobie z zadanie, ponieważ kontrolę oddelegowano wkrótce z oddziałów w Pune i Mimbaju do kanadyjskiej centrali w Montrealu.
Te zmiany w maju ubiegłego roku oznaczały, że jako datę premiery podawano już tylko „gdy gra będzie gotowa”. Nowe informacje na stronie głównej Ubisoftu sugerują teraz, że ta „gotowość” może być bardzo odległą perspektywą.
„Jeśli chodzi o fazę deweloperską, znajdujemy się na etapie koncepcyjnym” - wyjaśnia producent Jean-Francois Naud. „Odkąd przejęliśmy projekt, przyglądamy się opiniom i szukamy własnego sposobu na zrealizowanie gry. Obecnie budujemy zespół, definiujemy priorytety, tworzymy prototypy, testujemy elementy i zastanawiamy się, w jaki sposób uwzględnić opinie społeczności”.
Jak dodaje deweloper, biorąc pod uwagę ten „wczesny etap” rozwoju, gracze „nie powinniśmy spodziewać się”, że usłyszą więcej informacji w tym roku. „Ale możecie mieć pewność, że wkładamy w projekt wszystkie nasze siły i serce” - zapewnia twórca, który ostatnio zajmował się Watch Dogs: Legion.
Nowe Prince of Persia: Sands of Time to wierny remake. Produkcja zaoferuje między innymi odnowioną oprawę graficzną, odświeżoną mechanikę rozgrywki oraz sterowanie dostosowane do współczesnych standardów. Dotychczas zakładano debiut jeszcze na PS4 i Xbox One, lecz nie jest obecnie jasne, czy te założenia są aktualne.