Remake System Shocka dopiero w 2020 roku
Twórcy wracają do pierwotnych założeń.
Remake gry System Shock zadebiutuje najwcześniej w 2020 roku - poinformowali przedstawiciele Nightdive Studios, którzy powracają do prac nad projektem po kilku tygodniach przerwy.
- W miarę postępów zorientowaliśmy się, że wpakowaliśmy się w feature creep [zbyt duże nagromadzenie różnych elementów gry, często niekompatybilnych - przyp. red.] - wyjaśnił Larry Kuperman, dyrektor produkcji, w rozmowie z PC Gamerem.
- Zastanawialiśmy się, jak ciekawie wyglądałyby różne aspekty, gdybyśmy inaczej je zinterpretowali. Różni ludzie chcieli dać coś od siebie. Cały proces produkcji ewoluował, projekt rozrósł się i odszedł od pierwotnej wizji.
Teraz deweloperzy chcą wrócić do oryginalnego planu i obietnic składanych w 2016 na Kickstarterze. Oznacza to, że gracze otrzymają wierny remake klasycznej hybrydy strzelanki i RPG.
- Dzięki opiniom graczy, którzy wsparli nas finansowo, zrozumieliśmy, że projekt nie rozwijał się w dobrym kierunku. To nie było to, co obiecywaliśmy - podkreślił Stephen Kick, prezes studia. - Stąd też obecne zmiany i nasza decyzja o powrocie do wizji z pierwszego dema.
Larry Kuperman zapewnia, że nowa data spodziewanej premiery nie sprawi studiu większych problemów - między innymi dlatego, że firmie udało się nawiązać współpracę z nieujawnionym jeszcze wydawcą.
System Shock ukazał się 22 września 1994 roku. Akcja toczy się na stacji kosmicznej Citadel, opanowanej przez sztuczną inteligencję - SHODAN. Ta planuje zniszczenie Ziemi, co musimy oczywiście powstrzymać.