Remake Warcraft 3 to ofiara nacisków Activision i cięć budżetowych
Ujawnia raport zza kulis.
- Bloomberg ujawnia kulisy prac nad Warcraft 3: Reforged
- Activision naciskało podobno na szybszą premierę
- Zmniejszano także budżet produkcji
Warcraft 3: Reforged - remake słynnej strategii - ukazał się w ubiegłym roku ku ogromnemu rozczarowaniu fanów, z brakującymi funkcjami i problemami z oprawą graficzną. Doniesienia zza kulis ujawniają teraz, że źródłem kłopotów było złe zarządzanie i cięcia budżetowe.
Jak informuje Jason Schreier z agencji Bloomberg, Activision koncentrowało się na zmniejszaniu kosztów i wielkich projektach pokroju Call of Duty, więc tytuł nie miał siły przebicia i był przez wydawcę „wypychany” na rynek, bez szlifowania szczegółów.
Dla twórców było to pewne zaskoczenie, ponieważ pomysł zaczynał ambitnie, w specjalnym dziale Classic Games w Blizzardzie. W latach 2017 i 2018 przepisano od podstaw wszystkie dialogi i zaczęto nagrania głosowe. Zespół był jednak mały i słabo zorganizowany, więc prace nad jednym poziomem zajmowały podobno miesiące.
„Zarządzający wydawali się nie zdawać sobie sprawy z tempa i zakresu projektu aż do bardzo późnej fazy prac” - napisano w wewnętrznym dokumencie studia, do którego dotarł Bloomberg.
„W ostatnim roku doświadczone głosy w dziale [Classic] kilkukrotnie ostrzegały zarządzających o zbliżającej się katastrofie związanej z Warcraftem, ale byli ignorowani” - czytamy dalej.
Activision zaczęło zmniejszać budżet, więc twórcy Reforged rezygnowali z kolejnych zaplanowanych opcji. Zniknęły zmiany w scenariuszu i wspomniane nagrania głosowe, a Blizzard musiał delegować do prac kolejnych deweloperów, by poradzić sobie z terminami.
Firma przejmowała się podobno bardziej faktem, że kolejne opóźnienia mogłyby przełożyć się na graczy anulujących zamówienia przedpremierowe, co przekładało się na stratę pieniędzy. Pewną ironią jest więc fakt, że po katastrofalnej premierze wydawca i tak ostatecznie przygotował program zwrotów.