Remaster Mass Effect bez multiplayera - BioWare tłumaczy, dlaczego
Dodanie trybu sieciowego to zbyt czasochłonne zadanie.
- W odświeżonej trylogii Mass Effect zabraknie trybu sieciowego
- Według twórców, odnowienie wariantu wymaga zbyt wielu nakładów pracy
- Deweloperzy twierdzą, że dodanie multiplayera wywołałoby dodatkowe problemy
W Mass Effect: Legendary Edition - odświeżonej wersji trylogii o przygodach komandora Sheparda - zabraknie znanego z trzeciej części trybu multiplayer. Teraz twórcy postanowili wyjaśnić, dlaczego.
Reżyser projektu - Mac Walters - w wywiadzie dla Game Informer tłumaczy, że dodanie wariantu wieloosobowego byłoby zbyt czasochłonnym zadaniem. Poza tym deweloperzy musieliby rozwiązać problemy, które nie były obecne w pierwowzorze.
- Jestem przekonany, że wybraliśmy elementy, które są najważniejsze dla większości fanów. Przywrócenie multipayera byłoby bardzo trudne. Uruchomienie systemów sieciowych byłoby dużym wyzwaniem, ale pojawiłyby się inne kwestie logistyczne - mówi deweloper.
- Musielibyśmy się zastanowić, co z popremierowym rozwojem, osobami, które nadal grają w oryginalny tryb, a także czy umożliwimy wspólną rozgrywkę między posiadaczami PS3 a właścicielami PS4 - dodaje Walters.
Opcja sieciowa z Mass Effect 3 przyjęła formę wariantu kooperacji, w którym wraz z innymi graczami odpieraliśmy kolejne fale przeciwników. Całość powiązano z kampanią fabularną - tocząc kolejne zmagania, użytkownicy zwiększali gotowość bojową, co pozwoliło odblokować lepsze zakończenie.
Walters porównuje próbę odświeżenia multiplayera do renowacji samochodu Porche z 1982 roku, przez lata zabetonowanego. Twierdzi, że naprawa takiego auta wymaga dużych nakładów pracy, a efekt okazuje się ostatecznie niewarty zachodu.
Mass Effect: Legendary Edition ukaże się 14 maja.