Skip to main content

Resident Evil 4 Remake zmieni kultową scenę walki na noże. Będzie trudniej

Zainspirowała nowy system parowania.

Po kontrowersyjnych cięciach i zmianach w odświeżonej trzeciej części serii fani martwili się, że wiele elementów Resident Evil 4 również może spotkać podobny los. Wygląda na to, że będzie inaczej, a jedną ze scen, które na pewno powrócą, będzie walka z Jackiem Krauserem.

Ostatnio mieliśmy okazję sprawdzić nowe Resident Evil 4 na własnej skórze i doszliśmy do wniosku, że gra znacznie bardziej kurczowo trzyma się oryginału, niż poprzednie dwa remaki Capcomu. Twórcy gry również niejednokrotnie uspokajali, mówiąc, że nie zamierzają usuwać niczego z oryginału.

Właśnie potwierdzono, że powróci także słynna walka na noże, co w obliczu niedawnych deklaracji o rezygnacji z większości sekwencji QTE mogło budzić pewne obawy wśród najwierniejszych fanów. Trudno się dziwić, ponieważ cała scena prezentowana była właśnie jako długi segment polegający na wciskaniu wyświetlanych przycisków w odpowiednim momencie.

Twórcy oficjalnie potwierdzili, że walka z Krauserem powróci, ale tym razem będzie miała nieco inną formę. Na potrzeby kultowej sceny stworzono zupełnie nowy system parowania ciosów, który okazał się tak dobry, że na stałe wprowadzono go do gry jako jedną z podstawowych mechanik walki.

Od momentu, w którym zaimplementowaliśmy mechanikę parowania, zrozumiałem, że w ten sam sposób chciałbym parować ataki w oryginalnym Resident Evil 4. Poczułem, że walka stała się bardziej interesująca” - powiedział Kazunori Kadoi w rozmowie z Game Informer.

Twórcy wspomnieli ponadto, że w remake'u większy nacisk położony będzie na zupełnie nowe mechaniki skradankowe, których w oryginale nie było (nie licząc krótkich sekcji z Ashley w roli głównej). Tym razem można przekradać się za plecami wrogów, a nawet eliminować ich z ukrycia nożem lub kuszą. Twórcy przygotowali też alternatywne ścieżki dla osób preferujących taki styl rozgrywki.

Zobacz także