Resident Evil 9 może być rewolucją dla serii. Mówi się o grze z otwartym światem
Dragon's Dogma 2 przetarło szlaki otwartych światów dla RE Engine.
Resident Evil 9 może być niemałą rewolucją dla serii horrorów Capcomu. Informator sugeruje, że kolejna odsłona cyklu jest grą z otwartym światem.
Informator to nie byle jaki, bo mowa o użytkowniku X zwanym Dusk Golem. To leaker dobrze znany fanom gier Capcomu, który wielokrotnie dzielił się informacjami mającymi później pokrycie w rzeczywistości. Teraz podał ciekawostkę odnośnie strategii japońskiej firmy, w której ukryły się też szczegóły odnośnie kolejnego Resident Evil.
Dusk Golem twierdzi, że Capcom daje zielone światło nowym inicjatywom w trójkach. Chodzi o to, że trzy gry korzystają z nowych rozwiązań technologicznych firmy, a prace nad nimi ruszają w krótkim odstępie czasu, aby było to możliwe. „Dobrym przykładem jest Resident Evil 7, Resident Evil 2 i Devil May Cry 5. Na wszystkie dano zielone światło w krótkim odstępie czasu, by udało się skorzystać z nowego silnika Re Engine” - tłumaczy Dusk Golem.
Resident Evil 9 podobno także powstaje w takim trio, i to trio gier z otwartym światem, z których jedna już się ukazała:
„Dragons Dogma 2 rozszerzyło funkcjonalność RE Engine dla gier z otwartym światem, a dwie inne gry oparte na tej technologii to Monster Hunter Wilds i Resident Evil 9” - napisał Golem, po czym, zapewne przewidując prawdziwą lawinę pytań od fanów serii, zapowiedział chwilowe zniknięcie z X.
Zanim to jednak zrobił, zapewnił, że Capcom ma w planach zachowanie DNA każdej ze swoich serii. „Dragon's Dogma 2 to wciąż Dragon's Dogma, Wilds to wciąż Monster Hunter. Tak samo będzie z RE9” - zapewnił.
Nieco bardziej otwartych lokacji mogliśmy już posmakować w Resident Evil Village, które pozwala graczowi eksplorować większe połacie terenu, jednak o prawdziwym otwartym świecie nie było do tej pory mowy. Czy faktycznie doczekamy open-worldowego Resident Evil, czy jednie lokacji jeszcze większych od tych w Village? Na odpowiedź musimy jeszcze poczekać, bo Capcom nawet nie zapowiedział jeszcze oficjalnie „dziewiątki”.