Restrukturyzacja w dziale Xbox. Bethesda pod ściślejszą kontrolą
Segment dostał też nowe obowiązki.
Microsoft restrukturyzuje dział Xbox. Proces prowadzony jest niecałe dwa tygodnie po przejęciu Activision Blizzard, ale wydaje się nie dotykać tej firmy w większym stopniu, przynajmniej na razie.
Tego samego nie można powiedzieć o Bethesdzie. Matt Booty został bowiem prezesem do spraw „treści i studiów deweloperskich”, ale wśród nowych obowiązków jako szef ekip first-party będzie miał już także ZeniMax (którego częścią jest Bethesda). Wydaje się, że dotychczas twórcy z tej firmy mogli pochwalić się większą niezależnością.
Efektem było między innymi Redfall i Microsoft będzie miał zapewne nadzieję uniknąć podobnej sytuacji w przyszłości, co może po części wyjaśniać zmiany w strukturach. „ZeniMax będzie nadal funkcjonowało przy ograniczonym poziomie integracji, z Jamie Lederem jako prezydentem i dyrektorem generalnym, odpowiadającym przed Mattem” - napisał Phil Spencer w wewnętrznym komunikacie do pracowników, do którego dotarł serwis The Verge.
„Świetne gry są podstawą wszystkiego, co tu robimy” - dodaje szef działu Xbox. „Wierzymy, że rozszerzone struktury organizacji zajmująca się treściami, umożliwiające Xbox Game Studios i studiom deweloperskim ZeniMax efektywną współpracę, pozwolą tym światowej klasy studiom wykonywanie jak najlepszej pracy”.
Awansowała także Sarah Bond, która będzie teraz nadzorowała całą platformę Xbox oraz rozwój sprzętu, ale także szerzej pojętą strategię biznesową, analitykę i wrażenia użytkowników. Menedżerka dołączyła do firmy dopiero w 2017 roku, ale - jak widać - robi błyskawiczną karierę, podkreśloną choćby pamiętnymi wypowiedziami w sądzie podczas procesu w sprawie przejęcia Activision.
W dziale marketingu pozycję lidera opuszcza za to Chris Capossela, po imponujących 32 latach spędzonych w Microsofcie. Jego stanowisko objął teraz Takeshi Numoto, przechodzący z działu zajmującego się serwerami w chmurze.
Co interesujące, innym punktem restrukturyzacji jest włączenie całego segmentu sprzedaży detalicznej Microsoftu właśnie do działu gier. Dowodzi tutaj Ami Silverman, która będzie teraz zajmować się nie tylko grami i konsolami, ale także innymi urządzeniami i oprogramowaniem, jak Windows, Surface czy Microsoft 365 (dawniej Office).
Zwłaszcza to ostatnie posunięcie wydaje się wskazywać na rosnące znaczenie działu Phila Spencera w szerszych strukturach amerykańskiej korporacji, zwłaszcza po przejęciu Activision Blizzard. Wielkie nadzieje firma wiąże ze sztuczną inteligencją, którą menedżerowie odmieniają przez wszystkie przypadki przy każdej okazji, a gry mają być jednym polem do popisu dla tej technologii.