Skip to main content

Reżyser Days Gone wini „przewrażliwionych recenzentów” za przeciętne oceny gry

Oraz twierdzi, że „nawet nie chciało im się grać”.

John Garvin - reżyser gry Days Gone - podał na Twitterze powody, dlaczego według niego gra otrzymała w okolicach premiery przeciętne oceny. Wini między innymi „przewrażliwionych recenzentów”, którym „nie chciało się grać”.

Oryginalna wiadomość została już usunięta z Twittera, jednak jak wiadomo w internecie nic nie ginie i niektórym użytkownikom sieci udało się zrobić zrzuty ekranu. Deweloper odpowiadał na komentarz innego internauty, który stwierdził, że nie rozumie nieprzychylnych recenzji Days Gone, która w jego opinii jest bardzo dobrą grą.

To wynika z trzech rzeczy. Po pierwsze, gra miała problemy techniczne, jak błędy i słaba optymalizacja. Po drugie, trafiła w ręce recenzentów, którym nawet nie chciało się w nią grać. Po trzecie w końcu, trafiła w ręce przewrażliwionych recenzentów, którzy nie mogli znieść widoku zadziornego białego motocyklisty, patrzącego się na tyłek swojej dziewczyny” - napisał twórca.

Źródło: web.archive.org

Trzeba tutaj sprecyzować, że oryginalnie Garvin użył określenia „woke”, które nie ma dobrego odpowiednika w języku polskim. Zakłada nie pozostawanie obojętnym wobec dostrzeganych problemów społecznych, takich jak dyskryminacja, seksizm czy rasizm. Postawa „woke” najczęściej kojarzona jest ze środowiskami lewicowymi.

Taka interpretacja recenzji została szybko skrytykowana przez innych użytkowników Twittera. „Uwielbiam Days Gone, ale to jest po prostu żałosne. Przewrażliwieni recenzenci. Serio? Może wyłącz Twittera i wyjdź na zewnątrz” - napisał Jokerati. „John, bez przesady. »Przewrażliwieni«? Mógłbyś znaleźć lepsze argumenty” - skomentował MostlyVp.

Przypomnijmy, że gra zadebiutowała w 2019 roku na PlayStation 4 i PC. Tytuł według serwisu Metacirtic zyskał głównie pozytywne oceny, chociaż było też sporo przeciętnych. Zdecydowanie negatywnych było zaledwie kilka. Krytycy chwalili grę za przyjemny model jazdy motocyklem, hordy zombie na ekranie i satysfakcjonującą walkę. Nie spodobała się natomiast przeciętna fabuła, problemy ze sztuczną inteligencją wrogów i mało ambitne, powtarzalne misje.

Zobacz także