Reżyser serialu „Assassin's Creed” opuścił projekt. Jeb Stuart tłumaczy decyzję
Pojawiły się różne wizje projektu.
Netflix pracuje aktualnie nad trzema oddzielnymi serialami w uniwersum Assassin’s Creed. Prace nad jednym z nich właśnie się skomplikowały, projekt stracił bowiem doświadczonego reżysera.
Jak dowiadujemy się z wywiadu przeprowadzonego przez portal Collider, reżyser Jeb Stuart odszedł z projektu, by - jak uzasadnił - nie utrudniać procesu produkcji. Głównym problemem okazało się przeniesienia prac ze Stanów Zjednoczonych do Londynu. Londyńska ekipa miała chcieć rozwijać własną wizję serialu, która nie pokrywała się z założeniami Stuarta.
„Powodem była decyzja producentów o przeniesieniu produkcji z Los Angeles do Londynu oraz zmuszenie tamtejszej ekipy do opracowywania mojej wizji serialu, zamiast pozwolenia im na rozwijanie swojego pomysłu” - czytamy w wywiadzie. „Myślę, że to uczciwe. Wiem, że to będzie świetne, niezależnie od tego, kiedy wyjdzie. Ludzie z Ubisoftu są świetni. To niezwykła marka. To był po prostu dobry czas dla nas wszystkich”.
Odejście Stuarta to duży cios dla produkcji. Przypomnijmy bowiem, że reżyser pracował wcześniej przy cenionych filmach, takich jak „Szklana Pułapka” i „Ścigany”. Doświadczony twórca działa aktualnie przy drugim sezonie serialu „Wikingowie: Walhalla”, który zadebiutuje na Netflixie 12 stycznia. W wywiadzie nie padło nazwisko reżysera, który zastąpi go po odejściu od projektu.
Tajemnicą pozostaje również data premiery serialu. Zgodnie z zapowiedziami Ubisoftu, projekt jest produkcją typu live-action, a więc zagrają w nim prawdziwi aktorzy. Nie podano jednak okresu historycznego, w którym osadzono akcję adaptacji.
Jak wcześniej wspomnieliśmy, Netflix pracuje także nad dwoma innymi projektami z tej samej marki. Są to serial animowany oraz anime, wciąż nie poznaliśmy jednak konkretnych informacji na ich temat. W ramach umowy platformy streamingowej z francuskim deweloperem do usługi Netflix Games trafi również nowa gra z serii Assassin’s Creed, o której także nie wiemy niestety nic.