Reżyser serii Star Wars Jedi opuszcza EA
A chciał stworzyć trylogię.
Pomimo planów na trylogię, Stig Asmussen odchodzi z Electronic Arts i studia Respawn po przygotowaniu Star Wars Jedi: Upadły Zakon oraz Star Wars Jedi: Ocalały.
Deweloper może pochwalić się imponującą karierą, na przestrzeni ponad dwóch dekad odpowiadając nie tylko za przygody Cala Kestisa, ale wcześniej także za oryginalne odsłony God of War w Sony Santa Monica. Zaczynał od tworzenia lokacji, by awansować do roli dyrektora kreatywnego, którą to pozycję zajmował także w przypadku Mortal Kombat z 2011 roku.
Asmussen dołączył do Respawn w 2014 roku, jako reżyser. Jego pierwszym projektem było właśnie udane Star Wars Jedi: Upadły zakon. Kontynuacja - z podtytułem Ocalały - była jeszcze lepsza, nie tylko pod względem jakości, ale zapewne także w sferze wyników sprzedaży.
- Zawsze chciałem zrealizować cykl jako pełną trylogię. Zastanawiałem się, jak możemy zabrać Cala i ekipę w nowe miejsca, poza tymi pokazanymi w pierwszej części - mówił Stig Asmussen jeszcze w marcu tego roku. Planował nawet zmianę silnika graficznego z Unreal Engine 4 na UE5.
I choć założenia na trzy części przygód Kestisa mogą ostatecznie zostać zrealizowane, to już bez udziału samego zainteresowanego. Wieści o jego odejściu jako pierwszy podał Jason Schreier z serwis Bloomberg, a ostatecznie nowinę potwierdziło Electronic Arts.
„Po starannym przemyśleniu i rozważeniu sprawy, Stig Asmussen zdecydował się opuścić Respawn, by zabrać się za inne przygody. Życzymy mu powodzenia” - napisano w oświadczeniu. Firma dodała, że „doświadczeni liderzy Respawn będą kierować zespołem podczas kontynuowania prac nad Star Wars Jedi: Ocalały”.
O jakich pracach mowa? Niedawno produkcja doczekała się sporej aktualizacji, odpowiadającej na szereg problemów, z którymi zmagała się od premiery w kwietniu obecnego roku. W planach na dalszą przyszłość są jeszcze konwersje PlayStation 4 oraz Xbox One i zapewne tym zajmuje się teraz studio.