Riot będzie podsłuchiwał graczy na czacie głosowym. Chodzi o walkę z toksycznością
Program startuje w przyszłym miesiącu.
Riot Games niedługo rozpocznie program kontroli czatu głosowego w grze Valorant. O planach wprowadzenia takiego rozwiązania deweloper poinformował w lutym, a od 13 lipca rozwiązanie zostanie pilotażowo uruchomiony w USA. Twórcy chcą w ten sposób walczyć z toksycznością w grze.
Jak informuje serwis VG247, system początkowo nie będzie służył do banowania graczy. Zamiast tego, zebrane nagrania czatu posłużą do treningu systemu rozpoznawania mowy w języku angielskim. Kiedy automat będzie działał wystarczająco dobrze, studio planuje uruchomić w pełni funkcjonalną wersję beta, a następnie rozbudować go o obsługę kolejnych języków.
Gry Riot Games od dawna mierzą się z problemem toksycznych graczy, obrażających innych uczestników zabawy poprzez wbudowany w grę chat. Twórcy wprowadzili różne metody moderacji czatu tekstowego, dzięki czemu przez cały poprzedni rok udało się ograniczyć komunikację ponad 400 tysiącom wulgarnych zawodników. Jednocześnie przyznają, że kontrolowanie komunikatów głosowych jest znacznie większym wyzwaniem.