Rising Storm - Poradnik
Porady dla stawiających pierwsze kroki w realistycznej strzelaninie od Tripwire Interactive.
Rising Storm to strzelanina, która nie wybacza błędów. Potrafi być frustrująca dla początkujących graczy, którzy nie wiedzą, z czym mają do czynienia rozpoczynając rozgrywkę. Poniższy zestaw niezbędnych wskazówek i porad pozwoli postawić pierwsze kroki na wyspach Pacyfiku. Więcej szczegółów na temat gry znajdziecie w naszej recenzji.
Porady i wskazówki
- Kiedy tylko możesz, zerkaj na mapę, szczególnie, kiedy nie jesteś pewien, czy sylwetka 200 metrów przed tobą, to sylwetka wroga, czy sojusznika.
- Jeżeli nie jesteś pewien na sto procent, że celujesz w przeciwnika, nie pociągaj za spust.
- Nie wybieraj klasy snajpera, dopóki nie opanujesz dobrze celowania zwyczajnym karabinem. Snajper to zbyt cenna profesja, żeby zajmował ją ktoś niedoświadczony.
- Wstrzymuj oddech przy celowaniu, chyba, że wróg jest bardzo blisko.
- Poćwicz trochę na pustych serwerach, warto w ten sposób przetestować każdą broń i poznać mapy. Podczas zażartej walki 64 osób trudno pozwolić sobie na spokojne zwiedzanie.
- Strzelanie z biodra jest skuteczne o wiele rzadziej, niż w większości strzelanin.
Uzbrojenie
Jak w wielu innych strzelaninach wieloosobowych, również w Rising Storm uzbrojenie należy dobierać do sytuacji, a nie wyłącznie na zasadzie „Lubię broń X, więc będę wybierał ją zawsze”. Jeżeli bronisz okopów, wybierz pistolet maszynowy, a jeżeli wypatrujesz wrogów na rozległej przestrzeni - sięgnij po karabin.
Pamiętaj, że w grze obowiązuje limit klas, a więc uzbrojenia. Zazwyczaj tylko dwie osoby mogą nosić miotacz ognia i karabin snajperski, kilka pistolet maszynowy, a najwięcej ma dostęp do karabinów.
Granaty to śmiercionośne zabawki - przed rzutem zawsze upewnij się, że tam gdzie wyląduje granat, na pewno nie ma sojuszników. Najczęstsze przyczyny zabójstw w drużynie w Rising Storm to właśnie granaty. Jeżeli nie jesteś pewien swoich umiejętności, nie próbuj też sięgać po miotacz ognia. Zdezorientowany członek zespołu w ciasnym pomieszczeniu z tą bronią może wyrządzić wiele szkód.
Orientacja w terenie
Rising Storm nie jest strzelaniną, w której możesz beztrosko biec przed siebie i eksplorować swobodnie mapę, by poznawać ją na bieżąco. Dokładnie zapoznaj się z mapą, zapamiętuj gdzie znajdują się osłony. Często spoglądaj na mapę.
Poruszaj się za dowódcą - ten najczęściej wie, co robi. Jeżeli dowódcy akurat nie ma - trzymaj się dużej grupy sojuszników. Jeżeli zostaniesz sam, możesz nie wiedzieć którą ścieżką najbezpieczniej podążać dalej.
Szczególną ostrożność zachowaj na mapach nocnych, na których szansa na postrzelenie kompana wzrasta znacząco. Naucz się rozpoznawać żołnierzy po sylwetkach, kolorze twarzy, dźwiękach broni i innych elementach. Pamiętaj, że żołnierze japońscy biegają trzymając broń w jednej ręce, a amerykańscy - w obydwu. Zerkaj na mapę, by upewniać się z kim masz do czynienia - sojusznicy są na niej zaznaczeni cały czas.
Współpracuj!
Pamiętaj, że w Rising Storm osobisty wynik to kwestia drugorzędna. Najważniejsze jest zdobywanie celów - czyli najczęściej przejmowanie kontroli nad terytorium. Orientuj się w lokalizacji twojego zespołu, osłaniaj sojuszników, najlepszym rozwiązaniem jest korzystanie z komunikacji głosowej, by informować kolegów o pozycjach wroga.
Jeżeli jesteś liderem składu, pozostawaj w ukryciu blisko punktu do zdobycia, by służyć jako punkt odradzania się dla kompanów. Używaj granatów dymnych, żeby zapewniać osłonę sojusznikom. Gdy w powietrzu samolot zwiadowczy będzie zaznaczał lokalizację przeciwników, przyglądaj się mapie i spróbuj aktywować ostrzał artylerii w odpowiednie miejsce używając lornetki. Grając jako dowódca, nie rób tego, co powinni robić zwykli szeregowi - twoje umiejętności są zbyt cenne.