Skip to main content

Rockstar „szuka perfekcji” w GTA 6 - uważa szef Take-Two. Gra nie zaliczy opóźnienia?

Oby.

Szef firmy Take-Two - kontrolującej między innymi studio Rockstar - „jest przekonany”, że uda się zrealizować założenia mówiące o premierze GTA 6 w okresie jesieni przyszłego roku.

Taki wstępny termin podano niedawno przy okazji publikacji wyników finansowych korporacji. Dyrektor generalny Strauss Zelnick pojawił się następnie w przeróżnych wywiadach, zapewne w celu uspokojenia sytuacji po wykazaniu straty na poziomie 2,9 mld dolarów w kwartale fiskalnym.

„Każdy z nas upewni się, że przed premierą w grze jest jak najmniejsza liczba błędów” - zapewnił menedżer w rozmowie z telewizją CNBC. Jak przyznał, mowa o „niezwykłym tytule, z którym związane są niezwykłe oczekiwania” i chodzi mniej o bugi, a bardziej o „stworzenie doświadczenia, którego nikt wcześniej nie widział”.

„Rockstar Games dąży do perfekcji w tym, co robi. Perfekcja jest faktycznie trudna do zmierzenia. To coś bardziej subiektywnego niż obiektywnego” - dodał. Jeśli mowa o premierze, już teraz część graczy wyraża obawy, że termin „jesień 2025 roku” należy w rzeczywistości rozumieć jako rok 2026, ponieważ Rockstar nie od dzisiaj słynie z opóźniania swoich gier.

GTA 5 zostało przełożone ze stycznia 2013 roku na wrzesień, a nawet same konwersje PS5 i Xbox Series X/S tej gry opóźniły się o cztery miesiące. Red Dead Redemption 2 pierwotnie planowano tymczasem na pierwszą połowę 2018, lecz grę otrzymaliśmy ostatecznie w październiku.

„Zawęziliśmy okres premiery, ponieważ jesteśmy przekonani, że uda się go dotrzymać - zapewnił Zelnick. Trudno jednak spodziewać się, by miał powiedzieć co innego.

Zobacz także