Rockstar „zadowolony”, że GTA 6 nie debiutuje w erze Donalda Trumpa
Satyra byłaby nieskuteczna.
Dziennikarze portalu GQ przeprowadzili wywiad z Danem Houserem - współzałożycielem Rockstar i głównym scenarzystą studia. W rozmowie deweloper wyraził zadowolenie, że GTA 6 nie debiutuje w czasach Donalda Trumpa, prezydenta Stanów Zjednoczonych.
- Zarówno postępowa strona liberalna, jak i intensywnie konserwatywna są bardzo bojowo nastawione, wręcz wściekłe. To przerażające, ale też trochę dziwne. Obie strony okazjonalnie uciekają się do satyry - tłumaczy Houser.
- Z tego względu trudno jest samemu stosować satyrę. Na pewne rzeczy, które się dzieją, nie da się po prostu spojrzeć od satyrycznej strony, bo stałaby się ona nieaktualna w ciągu dwóch minut. Wszystko zmienia się bardzo szybko - dodaje.
Deweloper przekonuje, że studio nie jest nawet pewne, jak miałoby zrealizować GTA 6 osadzone w omawianym okresie. Twierdzi też, że podjęte w grze tematy na pewno zdenerwowałyby wielu ludzi.
Zobacz: GTA 6 - 9 rzeczy, na które czekamy najbardziej
Z tego względu Houser jest zadowolony, że Red Dead Redemption 2 ucieka od polityki i czasów współczesnych na rzecz odwzorowania historycznych realiów.