Romanse w Wiedźminie 4 potwierdzone. „To część ludzkiej natury”
CD Projekt twierdzi, że bez miłości nie udałoby się opowiedzieć pełnej historii.
Mija już tydzień od publikacji pierwszego zwiastuna Wiedźmina 4, ale wciąż spływają do nas nowe informacje o nadchodzącej odsłonie serii. Z kolejnego wywiadu dowiadujemy się szczegółów odnośnie romansów. Ich obecności można się było spodziewać, ale CD Projekt zapewnia, że podchodzi do nich z rozmysłem.
- Absolutnie tak - odpowiedział reżyser gry, Sebastian Kalemba, na pytanie, czy romanse pojawią się w grze. - To część sposobu, w jaki tworzymy gry. To część ludzkiej natury, bardzo normalna rzecz. Myślę, że bez tego nie bylibyśmy w stanie opowiedzieć pełnej historii (dzięki, GameSpot).
Jednocześnie Kalemba zapewnia, że za relacjami będzie stała konkretna intencja i zamysł narracyjny. Sceny miłosne nie będą w grze tylko po to, by cieszyć oko.
- Jak zawsze, chcemy poświęcić temu dużo uwagi i sprawić, by było to bardzo przekonujące i bardzo znaczące. Nie chodzi więc tylko o to, by stworzyć romans dla samego romansu. To nie jest sposób CDPR - tłumaczy reżyser.
Taki kierunek nie powinien dziwić. Wiedźmin 3 podszedł do romansów w dojrzały sposób, wliczając w to świetny quest nawiązujący do wątku Ostatniego życzenia Geralta i Yennefer, które para wypowiedziała dżinnowi. Romanse w Cyberpunk 2077 także miały głębszy wymiar, z możliwością stopniowego ich rozwoju, a finalnie nawet z opcją spotykania się z drugą połówką w domu V. Są to rozwiązania zgoła inne od „kart seksu” z Wiedźmina 1, których to wstydził się nawet jeden z twórców gry (i których w remake'u może zabraknąć).
Andrzej Sapkowski rozpisał Ciri jako postać biseksualną, zainteresowaną zarówno mężczyznami, jak i kobietami, więc w Wiedźminie 4 można zapewne liczyć na zróżnicowany wachlarz obiektów westchnień początkującej wiedźminki. W Wiedźminie 3 iskrzyło coś między Ciri a Skjallem, skelligijczykiem zwanym tchórzem, ale dziewczyna mogła też powiedzieć w dialogu, że preferuje kobiety.
Warto przypomnieć, że z rzeczy, bez których Wiedźmin 4 nie mógłby się obejść, potwierdzono też nową wersję karcianki Gwint.