Rozciągnięte niemowlaki straszą graczy w The Sims 4
Interesujący błąd.
The Sims 4 rozbudowało niedawno to, jak w grze „działają” niemowlęta. Choć na element czekano od premiery w 2014 roku, obecnie potrzeba jeszcze kilku łatek, ponieważ nie brakuje błędów.
Szczególne „przerażenie” wśród grających wywołują groteskowo rozciągnięte dzieciaki, rodem z horroru. „Będzie dobre skakać przez płotki, gdy dorośnie” - żartuje jeden z fanów w serwisie Reddit. Inny użytkownik zastanawia się, czy ojcem nie jest przypadkiem Slenderman. „Zgodnie z oczekiwaniami” oraz „I tak działa lepiej, niż można było się spodziewać” to natomiast komentarze weteranów serii.
Problem z wydłużonymi niemowlakami trafił już do oficjalnej pomocy technicznej Electronic Arts, więc można się spodziewać, że zostanie naprawiony. Część graczy spekuluje, że winny jest fakt, iż małe modele dzieci starają się wykonywać - lub są celem - interakcje zarezerwowane dla większych postaci.
Poza tym aktualizacja działa raczej sprawnie i przypomniała między innymi o popularnym „wyzwaniu setki dzieci”, gdzie celem jest urodzenie takiej liczby potomków w jak najmniejszej liczbie pokoleń (z setką różnych ojców).
Niemowlaki zawsze były w grze dostępne, lecz początkowe fazy życia były mało zaawansowane. Dodatek Razem Raźniej (oficjalna premiera dziś wieczorem) zmienia sytuację, umożliwiając między innymi zmianę wyglądu bobaska w ramach edytora Create-A-Sim.
Co więcej, niemowlaki mogą przemieszczać się na czworaka, siadać, kąpać się, złościć na rodziców, być karmione piersią, a niezadowolone - gryzą. Nowe czynności związane są oczywiście z całą masą wyposażenia, które można kupić i postawić w domu.