Rozwiązała się zagadka zaginionego GTA: San Andreas na VR. Projekt jest „w zawieszeniu”
Grę zapowiedziano... i tyle.
Po niemal 3 latach od zapowiedzi GTA: San Andreas w wydaniu na gogle wirtualnej rzeczywistości, firma Meta komentuje aktualny stan projektu. Prace zostały „zawieszone”, ale nie porzucone.
Potwierdzenie przekazała redakcja IGN, cytując treść wiadomości mailowej od przedstawiciela Mety. Dodatkowy komunikat przekazano w komentarzach pod jednym z materiałów na kanale YouTube korporacji.
„Prace nad GTA: San Andreas zostały wstrzymane na czas nieokreślony, podczas gdy wszyscy [tzn. Meta i Rockstar - dop. red] skupiamy się na innych projektach” - czytamy. „Z niecierpliwością czekamy, aż podejmiemy dalszą współpracę z Rockstar Games w przyszłości”.
Nie są to z pewnością dobre wieści, ale przynajmniej w końcu otrzymaliśmy jasny opis sytuacji. Wcześniej żadna wzmianka o grze nie padła nawet podczas zapowiedzi gogli Meta Quest 3, choć wydawałoby się to okazją idealną.
Zapowiedziane w 2021 roku GTA: San Andreas miało trafić wyłącznie na sprzęt Meta Quest 2 i zaoferować całą zawartość z kultowego oryginału. Już wtedy projekt miał znajdować się w produkcji od kilku lat, co pozwala podejrzewać, że prace raczej nie przebiegały sprawnie.
Wygląda na to, że nowe wydanie klasyka nie jest dla Mety priorytetem. Być może prace ruszą dopiero po tym, jak korporacja odkryje sposób na zmniejszenie miliardowych strat, które dział zajmujący się rozwojem VR generuje z każdym kwartałem.