RTX 2070 kontra GTX 1080: którą kartę kupić?

GeForce RTX 2070 to całkiem interesująca propozycja. Obejmuje ray tracing i systemy uczące się, które debiutowały w RTX 2080 oraz 2080 Ti, lecz oferuje przy tym znacznie przystępniejszą cenę. Wydaje się jednak, że odchodzący na emeryturę GTX 1080 powinien zapewnić podobne możliwości, za jeszcze mniejsze pieniądze.

Na który model się zdecydować? Staramy się odpowiedzieć na to pytanie, przyglądając się dokładnie obu urządzeniom pod kątem wydajności w grach, funkcji, ceny i dostępności.

Na początek spojrzenie na opcję, która definiuje rodzinę RTX 20xx - możliwości w zakresie śledzenia promieni światła w czasie rzeczywistym, a więc ray tracing, a do tego DLSS, czyli wygładzanie krawędzi w oparciu o rozwiązania oparte na uczeniu maszynowym. Czy to prawdziwie rewolucyjne pomysły, czy tylko przelotna moda i hasła marketingowe, służące podniesieniu cen?

To skomplikowany temat i odpowiedzi nie są do końca jednoznaczne, ale możemy zaoferować pewne wskazówki dotyczące tego, czego można się spodziewać po tych funkcjach w grach wideo. W skrócie zajmiemy się także możliwościami, o których być może nie słyszeliście, jak lepsze wsparcie dla rzeczywistości wirtualnej, co może okazać się kluczowe dla miłośników i twórców VR.

Następnie - temat, na który czekają wszyscy: wydajność w tradycyjnych grach. Przeprowadziliśmy dogłębne testy RTX 2070 oraz GTX 1080, więc możemy dokładnie pokazać, jak oba urządzenia sprawdzają się w szerokim spektrum współczesnych tytułów i rozdzielczości.

Cena i dostępność to kolejny kluczowy czynnik, który ciągle się zmienia. Artykuł zakończymy więc krótkim spojrzeniem na te aspekty, jakże ważne podczas decydowanie się na zakup. Nie ma na co czekać, przechodzimy do meritum!

RTX 2070 kontra GTX 1080: porównanie funkcji

Deep learning super-sampling (DLSS)

Nazwa nowych kart wywodzi się od ray tracingu, lecz wydaje się, że to wygładzanie krawędzi DLSS może być ważniejszym dodatkiem. Technologia może znacząco poprawić płynność w grach, które ją obsługują, lub też zmniejszyć straty w wydajności, jeśli włączymy jednocześnie ray tracing.

DLSS działa na zasadzie generowania obrazu w niższych rozdzielczości, skalowanego następnie w górę, do natywnego rozmiaru monitora. Sprawne działanie zapewnia algorytm sztucznej inteligencji, „wytrenowany” na podstawie klatek obrazu w bardzo wysokiej liczbie pikseli. To pozwala karcie graficznej wygenerować efekt podobny do standardowego wygładzania krawędzi, ale przy znacznie mniejszym zapotrzebowaniu na moce obliczeniowe.

W skrócie - rośnie liczba klatek na sekundę. Demo Final Fantasy 15 służy jako jeden z niewielu dostępnych przykładów wsparcia tej opcji, ale efekty są zauważalne. DLSS ma przewagę około 40 procent FPS w porównaniu ze zwykłym wygładzaniem krawędzi TAA. To bardzo imponujący wynik, biorąc pod uwagę, że patrzymy na RTX 2070, nie na topowe modele.

Ray tracing w czasie rzeczywistym

Ray tracing (RT) to technologia służąca do dynamicznego śledzenie odbić światła od przeróżnych powierzchni w ramach renderowanej sceny. W przeszłości takie podejście zarezerwowane było dla filmów, ponieważ w grach wideo po prostu brakowało mocy obliczeniowych - do teraz.

Jak pokazuje Battlefield 5, włączenie ray tracingu to nadal ogromny spadek wydajności, zwłaszcza na słabszym RTX 2070, ale jednocześnie otrzymujemy bardziej realistyczne oświetlenie i cieniowanie, co może przełożyć się na unikatowe możliwości w rozgrywce.

Jeśli RT będzie odpowiednio wprowadzany do gier, a jego wymagania rekompensowane zastosowaniem DLSS, w przyszłości takie połączenie może stać się standardem. Obecnie jest jednak za wcześnie, by oferować jakieś ostateczne wnioski.

Battlefield 5 RTX Gameplay - A Stunning PC Ray Tracing Showcase!

Zobacz na YouTube

Architektura Turing - nowe opcje renderowania

Poza RT i DLSS, rodzina RTX to także kilka innych ciekawych dodatków. Dla przykładu, nowy model shaderów samodzielnie zajmuje się nakładaniem materiałów na siatkę trójwymiarowych obiektów, co pozwala karcie graficznej kontrolować poziom detali. To z kolei oszczędza moce przerobowe w procesorze oraz GPU, bez utraty jakości.

Inną interesującą innowacją jest zmienne nakładanie shaderów, co w sprytny sposób redukuje przetwarzanie obrazu w miejscach, w które gracz zapewne nie zajrzy. Taka taktyka pozwala dodać od 15 do 20 procent klatek na sekundę, przynajmniej w oparciu o demo przygotowane na bazie Wolfenstein 2: The New Colossus.

RTX 2070 oferuje także złącze USB-C VirtualLink, zaprojektowane z myślą o podłączaniu sprzętu rzeczywistości wirtualnej bez osobnych kabli dla sygnału audio i wideo. Telewizory 8K będzie można w przyszłości podpiąć przez wyjście DisplayPort 1.4 w 60 Hz, co nie jest możliwe w urządzeniach z linii GTX 10xx.

Wbudowany w RTX 2070 ulepszony kodek NVENC może skusić streamerów oraz twórców materiałów wideo. Nowa wersja wspiera większą liczbę standardów i pozwala osiągnąć wyższe rozdzielczości przy niższych obciążeniach dla procesora. Wszystko to sprawia, że transmisja rozgrywki w 4K staje się rzeczywistością bez sprzętu z NASA. O ile oczywiście posiadamy połączenie internetowe rodem z Google.

RTX 2070 kontra GTX 1080: porównanie wydajności

Koncentrujemy się na tych dwóch kartach graficznych, ale sensowne jest zaprezentowanie szerszego kontekstu. Ten zapewniamy za pośrednictwem RTX 2080 i GTX 1080 Ti od Nvidi oraz Vega 64, najszybszej karty w ofercie AMD. Testujemy w 1440p i 4K, co najlepiej pozwala ocenić rezultaty, ponieważ 1080p jest zbytnio ograniczane przez procesor.

Poniżej rzut oka na podstawowe statystyki. Sprzęt Nvidii w fabrycznie podkręconym wydaniu Founders Edition podany jest jako pierwszy, z referencyjnymi wartościami w nawiasach.

Wyniki prezentujemy oczywiście za pośrednictwem systemu bechmarków Digital Foundry, o ile korzystacie z przeglądarki na komputerze osobistym. Film z YouTube prezentuje konkretną scenę, a poniżej widać zanotowaną liczbę klatek na sekundę oraz czas generowania każdej klatki obrazu. Za pomocą listy po prawej włączać i wyłączać można karty graficzne, a jeszcze niżej zamieszczamy szybkie podsumowanie. Liczby pojawią się po najechaniu kursorem na wykres, a kliknięcie przełącza pomiędzy FPS i procentami.

Assassin's Creed Unity

Zaczynamy od historycznego spojrzenia na ulice Paryża w skomplikowanej scenie. RTX 2070 to zielony wykres, a GTX 1080 - czerwony. Wydajność jest płynna na obu kartach graficznych. Średnia na 2070 wynosi 73 klatki na sekundę, a na konkurencyjnym urządzeniu - 68 FPS. To wyniki w 1440p, ale w 4K jest podobnie: 37 FPS kontra 35 FPS na GTX 1080, ponownie w granicach 5 procent.

Na obu urządzeniach gramy więc komfortowo w 1440p na najwyższych ustawieniach graficznych, podczas gdy na 4K otrzymujemy 30 FPS w stylu konsol, a różnice zacierają się w jeszcze większym stopniu. Rekomendujemy także zejście do wysokich ustawień.

Battlefield 1

Strzelanka z 2016 roku to kolejne wyzwanie dla naszych kart graficznych. Nie mamy tu przerywnika na silniku do absolutnie sprawiedliwego testowania, więc postawiliśmy na powtarzalny fragment rozgrywki, z brytyjskim czołgiem gdzieś we Francji. GTX 1080 notuje spadki do nieco ponad 60 FPS w 1440p, podczas gdy GTX 2070 wypada stabilniej, nie zniżając się do mniej niż 88 FPS. Średnia w 1440p wynosi więc 114 FPS na 2070 oraz 102 FPS na 1080 - 10 procent mniej.

Różnica zmniejsza się w 4K, gdzie 2070 osiąga średnio 62 klatki na sekundę, a 1080 - 58 FPS. Bez względu na rozdzielczość możemy więc liczyć na płynną zabawę, a posiadacze ekranów 144 Hz powinni bez problemu osiągnąć zakładaną płynność w 1080p oraz 1440p, jeśli poklikają nieco w ustawieniach graficznych.

Crysis 3

Produkcja z 2013 roku to najstarszy testowany przez nas tytuł, który pozostaje jednak interesującym wyzwaniem dla współczesnych kart graficznych. GTA 1080 wypada nieco lepiej, ale to tylko dwie klatki na sekundę różnicy w 1440p oraz jedna klatka w 4K. Zabawa jest więc całkiem komfortowa przy tej niższej wartości, podczas gdy w 4K brakuje nieco do idealnego 60 FPS.

Far Cry Primal

Prehistoryczna gra akcji z 2015 roku to nasz kolejny test. GTX 1080 wypada zauważalnie niżej od RTX 2070, z różnicą wynoszącą średnio około 7-8 procent w 1440p oraz 4K. Żadne z urządzeń nie czuje się absolutnie komfortowo w 4K, ale już przejście na 1440p sprawia, że jedynie najbardziej wymagające sceny wyświetlane są poniżej 60 klatek na sekundę. Jeśli obniżyć nieco detale, 144 FPS jest jak najbardziej w zasięgu ręki na obu GPU.

Ghost Recon Wildlands

Jak na razie najbardziej wymagający sprawdzian, ale RTX 2070 nadal wysuwa się na prowadzenie, po części dzięki fabrycznemu podkręceniu taktowania. Nowa karta graficzna to średnio 51 FPS w 1440p oraz 32 FPS w 4K, a więc około 5 procent lepiej niż na sprzęcie poprzedniej generacji.

Rezultaty w 4K nie są idealne, ale warto mieć na uwadze, że nawet potężny RTX 2080 Ti uzyskuje tu tylko 47 FPS. Rekomendujemy zejście na wysokie ustawienia, przekładające się na znaczną poprawę płynności w porównaniu z ultra.

Rise of the Tomb Raider

Przygody Lary Croft posiadają wbudowany benchmark, co znacznie ułatwia testowanie w trzech różnych scenach. Warto jednak pamiętać, że standardowa rozgrywka jest już nieco większych wyzwaniem dla karty graficznej. GTX 1080 oraz RTX 2070 wypadają podobnie, a różnice mieszczą się w granicach jednej klatki na sekundę w obu testowanych rozdzielczościach.

Shadow of the Tomb Raider

Najnowszy tytuł w zestawieniu zebrał mieszane oceny, ale na pewno poprawiono bechmark, bardziej zbliżony do tego, co widać w rozgrywce. To także jedna z gier, dla których obiecano pełne wsparcie RT oraz DLSS, choć na razie nadal czekamy.

RTX 2070 radzi sobie lepiej niż w poprzedniej odsłonie serii, zyskując 10-procentową przewagę nad GTX 1080 w 1440p oraz 13-procentową w 4K. Jeśli mowa o klatka na sekundę, obserwujemy 72 FPS kontra 65 FPS w 1440p oraz 38 FPS kontra 33 FPS w 4K.

Wiedźmin 3

Przedostatni test to dobrze znane przygody Geralta, a także porcja ciekawych wniosków. RTX 2070 wysuwa się na spore prowadzenie, na poziomie 15 procent w 1440p oraz 13 procent w 4K. Na nowszym urządzeniu oznacza to 95 klatek na sekundę w 1440p, a więc wizyta w ustawieniach graficznych może sprawić, że tytuł dostosujemy także do monitorów 144 Hz. W przypadku 4K średnia wynosi 51 FPS.

Wolfenstein 2: The New Colossus

W przypadku tej strzelanki dysponujemy tylko wynikami w 4K. Silnik id Tech 6 wydaje się premiować RTX 2070, zyskujące 10-procentową przewagę nad GTX 1080. Średnia liczba klatek na sekundę wynosi 63 FPS w porównaniu z 57 FPS na starszym sprzęcie. Mówimy jednak o rozdzielczości 4K na maksymalnych ustawieniach, więc osiągnięcie płynnego poziomu 60 klatek po pewnych modyfikacjach nie powinno być problemem.

Przeprowadzone testy pokazują rozsądny margines przewagi dla RTX 2070, od 5 do 15 procent - najczęściej gdzieś w połowie tego przedziału. Jeśli więc obie te karty znajdziemy w zbliżonej cenie, rozsądniej będzie kupić nowszy model, nawet jeśli używany i podkręcony GTX 1080 zapewne zatrze różnice w większym stopniu. To jednak tylko jeden element układanki, a wszystko inne sugeruje, że zakup RTX ma większy sens, gdy spojrzymy na inwestycję przyszłościowo.

Po pierwsze, RTX 2070 to nowość, więc Nvidia potrzebuje nieco czasu na dotarcie sterowników - możemy spodziewać się małej poprawy, wraz z rozwojem oprogramowania. Po drugie, DLSS może przełożyć się nawet na dwucyfrowe wzrosty wydajności w porównaniu z klasycznym wygładzaniem krawędzi, a to byłaby już spora różnica. Po trzecie, najnowsze silniki graficzne wydają się preferować RTX, a teraz - gdy karty są na rynku - deweloperzy z całą pewnością bliżej przyjrzą się oferowanym przez nie możliwościom.

Każdy z tych czynników sam w sobie zapewne nie gwarantuje przełomowych zmian, lecz jeśli uwzględnimy je wszystkie razem, otrzymujemy optymistyczne spojrzenie w przyszłość. Dlatego też wydanie teraz nieco więcej na RTX 2070 ma sens. Każdy musi jednak sam odpowiedzieć sobie na pytanie, na ile w obecnej chwili wartościowe są dla niego potencjalne korzyści w przyszłości.

RTX 2070 kontra GTX 1080: cena i dostępność

Po nieco problematycznym debiucie, karty graficzne RTX 2070 są teraz stosunkowo szeroko dostępne, bez większych problemów. Z drugiej strony, modeli GTX 1080 wydaje się być coraz mniej, co nieco podnosi ceny zakupu.

Szybki rzut oka na popularny serwis aukcyjny to około 2500-2800 złotych za RTX 2070 oraz całkiem podobne kwoty zakupu GTX 1080, choć w przypadku tego drugiego modelu, ofert sprzedaży nowych, nieużywanych urządzeń jest bardzo mało.

W obliczu takiej sytuacji RTX 2070 wydaje się być oczywistym wyborem. Nawet jeśli cena jest identyczna lub nawet i kilkaset złotych wyższa, lepiej postawić na nowszy model, ponieważ otrzymujemy 5-15 procent więcej mocy oraz wszystkie wspomniane wyżej korzyści patrząc w przyszłość: ray tracing, DLSS, VR na jednym kablu i tak dalej.

Sprawdź atrakcyjne oferty kart graficznych, o których piszemy w tekście.

GTX 1080:

• Gainward GeForce GTX 1080 Phoenix za 2549 zł w RTV Euro AGD
• Gainward GeForce GTX 1080 Phoenix za 2449 zł w OleOle!
• Gigabyte GeForce GTX 1080 Mini za 2649 zł w RTV Euro AGD
• Gigabyte GeForce GTX 1080 Mini za 2649 zł w OleOle!
• Zotac GeForce GTX 1080 ArcticStorm za 3249 zł w RTV Euro AGD
• Zotac GeForce GTX 1080 ArcticStorm za 3249 zł w OleOle!

RTX 2070:

• MSI GeForce RTX 2070 AERO za 2549 zł w RTV Euro AGD
• MSI GeForce RTX 2070 AERO za 2499 zł w OleOle!
• ASUS ROG Strix RTX 2070 O8G Gaming za 3199 zł w RTV Euro AGD
• ASUS ROG Strix RTX 2070 O8G Gaming za 3099 zł w OleOle!
• Gigabyte AORUS GeForce RTX 2070 Xtreme za 3699 zł w RTV Euro AGD
• Gigabyte AORUS GeForce RTX 2070 Xtreme za 3699 zł w OleOle!

Czasami w naszych materiałach umieszczamy linki do ofert sklepów internetowych. Jeśli klikniesz i ewentualnie dokonasz zakupu, możemy otrzymać niewielką prowizję od transakcji.