Rynek gier ma problemy z nadmiernymi obietnicami - przyznaje twórca Anthem
Ważna jest uczciwość.
Aaryn Flynn - szef BioWare między innymi za czasów premiery Anthem - przyznał w jednym z ostatnich wywiadów, że rynek gier wideo powinien bardziej uczciwie podchodzić do obietnic i budowania podekscytowania u graczy.
- Moim zdaniem gracze są ostatecznie całkiem uczciwi. Chcą świetnych gier, które mają być dopracowane i szanujące ich wolny czas - mówił menedżer w rozmowie z serwisem VGC.
- Jeśli chodzi o te kwestie, nasza branża w przeszłości obiecywała za dużo, a dostarczała za mało. Rozczarowani gracze to bardzo często wynik oczekiwań, które studio ustala, ale których nie realizuje. Rozumiem to...
Flynn nawiązał zapewne do Anthem, które zakończyło się spektakularną porażką i ewentualnym porzuceniem tytułu. Mężczyzna wyjaśnił, że on sam - oraz jego nowe studio Inflexion, złożone z wielu innych weteranów BioWare - wyciągnęło „wartościowe lekcje” z przeszłości.
- Trzeba być szczerym i uczciwie mówić, jaka jest sytuacja. „Niektóre z tych planów są wyzwaniem i wolimy poświęcić na nie więcej czasu niż opublikować coś z kompromisami” - opisał przykładowo.
- Moim zdaniem większość graczy się tym zgodzi. Obecnie na rynku jest tyle opcji... Konsumenci zagrają w coś innego, jeśli nie zaoferujemy wystarczająco dużo treści, co może być dobrym albo złym zjawiskiem, w zależności od gry.