Sądowa sprawa twórców Kingdoms of Amalur: Reckoning dobiega końca
Po czterech latach.
Wygląda na to, że prawny konflikt na linii Kingdoms of Amalur: Reckoning kontra stan Rhode Island dobiega końca.
Założyciel Curt Schilling oraz trójka innych pozwanych ze studia 38 Studios zgodzili się zapłacić 2,5 miliona dolarów w ramach ugody. Nie wyłożą własnych pieniędzy, ponieważ rachunek pokryją firmy ubezpieczeniowe Starr Indemnity i Liability Co. (dzięki, Polygon).
Jeśli sąd zgodzi się na takie porozumienie, suma odzyskana przez stan Rhode Island wyniesie łącznie 45 milionów dolarów od 38 Studios. Nie ma w tym jednak głównego źródła problemów studia, czyli pożyczki na poziomie 75 mln dol. z 2010 roku.
Były miotacz zespołu Boston Red Sox - Curt Schilling - oskarżany jest właśnie o oszustwo. Szef firmy rzekomo zataił pozyskanie wspomnianej sumy, by móc starać się o dodatkowe finansowanie z innych źródeł.
38 Studios powstało do produkcji gry akcji Kingdoms of Amalur: Reckoning, stworzonej dzięki pomocy przejętego Big Huge Games. Grę - całkiem udaną - wydało Electronic Arts, lecz na jaw szybko wyszły właśnie kłopoty z pożyczkami rządowymi.
Tytuł sprzedał się w nakładzie 1,22 milionów egzemplarzy w czasie 90 dni, co jest bardzo dobrym wynikiem dla nowej licencji. Problemem były jednak wyjątkowo wysokie koszty produkcji, opiewające na minimum 63 miliony dolarów.
Studio nie było więc w stanie pokryć kosztów. Zaczęły się kłopoty: brak wypłat dla pracowników, zwolnienia i rosnące odsetki niespłacanego kredytu. Stan Rhode Island szybko zainteresował się odzyskaniem pieniędzy, a na jaw wyszły inne „niestandardowe” praktyki Schillinga i kolegów.
Nie znaleziono też wydawcy, który zechciałby opublikować niedokończone MMO o nazwie kodowej Project Copernicus. Wydaje się, że na ten projekt nie było chętnych nawet podczas licytacji majątku 38 Studios.