Skip to main content

Sapkowski przyznaje, że nie spodziewał się sukcesu gier Wiedźmin

„Gra jest zrobiona bardzo dobrze”.

Andrzej Sapkowski przyznał w niedawnym wywiadzie, że nie wierzył w sukces gier z serii Wiedźmin. Dlatego też dzisiaj może jedynie żałować, że sprzedał prawa za ustaloną kwotę, rezygnując z ewentualnych procentów od zysków.

- Byłem na tyle głupi, że od razu sprzedałem prawa - mówi twórca uniwersum Geralta w rozmowie z Eurogamerem. - Zaoferowali mi procent od zysków, ale powiedziałem, że żadnych zysków nie będzie, że chcę pieniądze teraz!

- To było głupie. Byłem na tyle głupi, że zostawiłem wszystko w ich rękach, ponieważ nie wierzyłem w ich sukces. Ale kto mógł przewidzieć taką popularność? Ja na pewno nie.

Sapkowski, słynący z nie najlepszej opinii na temat gier i graczy, zdecydował się nawet pochwalić dokonania CD Projektu.

- Gra jest zrobiona bardzo dobrze. Zasługują na wszystkie korzyści, jakie dzięki niej wypracowali. Zasługują na to. Gra jest bardzo, bardzo dobrze zrobiona - przyznał autor, który jeszcze 15 marca zapewniał, że o serii Wiedźmin wie tylko tyle, że powstały trzy odsłony.

Andrzej Sapkowski i - po prawej - nieco mniej znany Bertie z brytyjskiej redakcji Eurogamera

Polski pisarz nie ma za to żadnych oporów przed podpisaniem pudełka z grą.

- Po pierwsze, jeśli ktoś przychodzi do podpisu, to uważam go za fana. Nie mogę więc odmówić, ponieważ to byłoby bardzo niemiłe. Ktoś stoi w długiej kolejce, przynosi grę i co mam powiedzieć? Spadaj? To byłoby bardzo niemiłe.

Autor postanowił także sprecyzować swoje stanowisko na temat ogólnego rynku gier wideo.

- To nie tak, że nie lubię gier, że nimi gardzę - zapewnia. - Po prostu sam nie gram! Ale nie mam nic przeciwko grom. Nie mam nic przeciwko graczom, absolutnie.

A co z planami na przyszłość? Sapkowski - w swoim stylu - zapewnia, że może powrócić do słynnego uniwersum.

- Pewnie, dlaczego nie? - mówi. - Napiszę kolejną opowieść, dlaczego nie. Absolutnie.

Zobacz także