Satoru Iwata: Straty Nintendo nie oznaczają „Mario na smartfonach”
Szef broni polityki firmy.
Dyrektor generalny i prezes Nintendo, Satoru Iwata broni polityki swojej firmy w obliczu słabszych od oczekiwanych wyników finansowych. Część analityków sugeruje, że czas już zacząć wydawać gry na smartfonach.
W rozmowie z inwestorami menedżer zauważył, że publikacja kluczowych marek - takich jak Mario czy Zelda - na telefonach komórkowych zaszkodzi tylko sprzedaży konsoli 3DS.
„Popularyzacja smartfonów i tabletów nie oznacza końca epoki konsol. To nie jest takie proste” - mówił Iwata, cytowany przez Wall Street Journal. „Nie oznacza to, że powinniśmy wydać Mario na smartfony.”
Jak już dzisiaj informowaliśmy, na wieść o słabych rezultatach finansowych akcje Nintendo taniały nawet o 18 procent, choć dzień zakończyły na sześcioprocentowym minusie.
Japońska korporacja od zawsze broniła się przed publikacją gier na telefonach oraz innych urządzeniach, których sama nie produkuje. Jednak już inna firma związana z Nintendo - Pokémon Company - wypuściła na iOS aplikację Pokédex.
Tymczasem posiadacze konsol Wii U i 3DS nadal nie mogą nawet kupować zawartość przez dedykowaną aplikację mobilną, choć takie plany także się pojawiały.