Satyra na politykę Steama. Ukończ grę w dwie godziny i odzyskaj wydane pieniądze
Wystarczy wyjść z labiryntu.
Niedawno na Steamie pojawiła się gra, którą można potraktować jako satyrę na politykę platformy, umożliwiającej ubieganie się o zwrot wydanych pieniędzy, jeżeli w dany tytuł nie graliśmy dłużej niż dwie godziny.
Założenia horroru o wymownej nazwie Refund Me If You Can są proste. Wcielamy się w Sarahę, którą nawiedza koszmar o uwięzieniu w labiryncie. Aby wybudzić się z sennej mary, kobieta musi wydostać się z pułapki, w czym staramy się pomóc bohaterce.
Celem jest jak najszybsze znalezienie wyjścia. Jeżeli graczom uda się dokonać wyczynu w dwie godziny, może starać się o zwrot wydanych pieniędzy. Twórcy z niezależnego studia Sungame podkreślają, że w produkcji jest ponad sto różnych ścieżek, ale tylko jedna prowadzi do wyjścia.
Deweloperzy zaznaczają oczywiście, że użytkownik może poprosić o refundację bez kończenia gry, ale wówczas okaże się - jak przekonują - „tchórzem”. Dodają także, że jeśli ucieczka z labiryntu zajmie dłużej niż wyznaczony czas, nie zdobędziemy specjalnego osiągnięcia.
Projekt jest najwyraźniej ironicznym komentarzem dotyczącym polityki refundacji na Steamie. Zasady przyjęte przez Valve oznaczają bowiem, że za krótkie produkcje w zasadzie nie trzeba płacić, ponieważ jeżeli ukończymy pozycję w mniej niż dwie godziny, możemy odzyskać pieniądze.
Warto jednocześnie zaznaczyć, że Refund Me If You Can nie należy do bardzo drogich tytułów. Gra na popularnej platformie dystrybucji cyfrowej kosztuje jedynie 17,99 zł.