Sea of Thieves z mikropłatnościami. Za to bez lootboxów
Zwierzaki za prawdziwe pieniądze.
Sea of Thieves otrzyma w przyszłości mikropłatności - potwierdzili przedstawiciele studia Rare w rozmowie z Eurogamerem. Jednocześnie podkreślono, że w grze nie kupimy tak zwanych lootboxów, czyli skrzynek z losową zawartością.
Gra debiutuje 20 marca na PC i Xbox One. Deweloperzy chcą upewnić się, że okres premiery będzie bezproblemowy dla użytkowników i chcą poświęcić pierwsze tygodnie na dbanie o kwestie techniczne.
Później jednak twórcy wprowadzą sklep Premium, w którym kupimy różne przedmioty za prawdziwe pieniądze. Pełna oferta sklepu nie została ujawniona. Projektanci zdradzili tylko, że na początku gracze będą mogli zakupić zwierzęcych towarzyszy.
Co ciekawe, zwierzaki - na przykład małpka - będą faktycznymi obiektami, które inni piraci będą mogli podnieść i wchodzić z nimi w interakcje.
Zobacz: Sea of Thieves - poradnik i najlepsze porady
- Nawet jeżeli tylko jedna osoba kupi zwierzaka, ale przyniesie go na pokład, to cała załoga będzie w stanie cieszyć się z jego obecności. Chodzi o poszerzanie wesołej atmosfery i socjalizacji - powiedział Craig Duncan, szef studia Rare.
Twórcy zaznaczają, że nie zaoferują za pieniądze niczego, co dawałoby graczom jakąkolwiek przewagę nad innymi. Nabywcy zawsze będą też wiedzieli, co konkretnie kupują - nie ma więc mowy o losowości, jak w przypadku lootboxów.
Obecność skrzynek z przedmiotami losowymi w grach wywołała największe kontrowersje w ubiegłym roku po premierze Star Wars Battlefront 2. System mikropłatności był krytykowany na tyle mocno, że EA zawiesiło na jakiś czas możliwość kupowania kredytów.